Trzech starszych panów dokonuje napadu na bank. Po przyjeździe policji okazuje się, że nic nie zginęło.
- Aktorzy: Marian Dziędziel, Lech Dyblik, Adam Ferency, Maciej Stuhr, Józef Pawłowski i 15 więcej
- Reżyser: Szymon Jakubowski
- Scenarzysta: Szymon Jakubowski
- Premiera kinowa: 15 sierpnia 2019
- Premiera DVD: 13 grudnia 2019
- Premiera światowa: 6 sierpnia 2019
- Ostatnia aktywność: 30 grudnia 2024
- Dodany: 2 lipca 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejFilm niespełnionej szansy, letnia produkcja, którą można obejrzeć, ale która nie przyniesie pełnej satysfakcji. Niemniej Szymon Jakubowski powinien dalej kroczyć tą drogą, bo następne jego dzieła mają szansę pozytywnie zaskoczyć.
-
Więcej
Z opisów intryga wygląda na naprawdę ciekawą. A potem oglądasz film i... dalej intryga wygląda na ciekawą tylko z opisów.
-
Więcej
Dziędziel, Ferency, Dyblik, Opania oraz Stuhr - piątka aktorów, która zatrzymała mnie w kinowym fotelu do końca seansu. Film pewnie niedługo pojawi się na VOD, więc idealnie nada się jako tło do niedzielnej kawy i sernika. Jeśli jednak potrzebujecie niezłej polskiej komedii kryminalnej, włączcie sobie Vinci Juliusza Machulskiego.
-
Więcej
Podejmuje ciekawe wątki, między innymi czyścicieli kamienic oraz buntu wykluczonych przez system przeciwko nieuczciwym elitom. Giną one jednak w natłoku postaci i wielu innych nierozwiniętych pomysłów. W rezultacie otrzymujemy kino rozrywkowe, które nie spełnia swojej najważniejszej funkcji - nie bawi.
-
Więcej
Okazuje się filmem aż do bólu przeciętnym. Mogącym rozbawić starszą ciotkę, panią w wieku bohaterów, ale już nie młodszego widza, wychowanego na współczesnym amerykańskim kinie.
-
Więcej
Zwiastun i plakat mogą solidnie zmylić. Sugerują bowiem krzepiącą komedią o awanturniczych staruszkach. "Na bank się uda" obiera jednak inny kierunek. Po czysto humorystycznym początku wędruje ku meandrom komiksowo potraktowanego kina zaangażowanego. Zamiast śmiechu proponuje sentymentalną nutę i potężną porcję społecznego gniewu.
-
Więcej
Niestety Na bank się uda w reżyserii Szymona Jakubowskiego jest równie pusty jak sejf, który rabują bohaterowie - nie uświadczymy tu ani dobrego tempa narracyjnego, ani ciętego humoru, ani tym bardziej nadziei na kolejnego klasyka zapętlanego w kablówkach.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Heist movie, przy którym ma się chwilami ochotę usnąć. Mocno nijaki film bez emocji, dobrze napisanych postaci czy ciekawej intrygi. Jak ktoś chce dobry polski heist movie, to niech sobie obejrzy np. Vinci.
-
Vabank to to raczej nie jest. Niepotrzebny wątek polityczny. Stuhr najgorszy. Recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2019/08/16/Na-bank-si%C4%99-uda-%E2%80%93-Vabank-starszych-pan%C3%B3w-ocena-510
-
Pozwolę sobie na ocenę w skali od 1 do 5, werdykt mój brzmiałby :
Fabuła : 4
Akcja : 3,5
Dialogi : 2,5
Wykonanie / realizacja : 3
uwzględniając polskie kino i tę obsadę oczekiwałem czegoś więcej.
Nie neguję pomysłu, bo ten oceniając fabułę zawierał ciekawe wątki, które można rozbudować tworząc kino akcji i komedii, która rzeczywiście wciąga.Niestety miałem wrażenie, że przeciąganie czasu i brak pomysłu, nie pozwolił na lepsze dopracowanie filmu.Może kolejny projekt będzie bardziej wciągający -
Polski heist movie, któremu brakuje napięcia, emocji, ciekawych postaci i żartów. Nikomu krzywdy jednak nie zrobi, ale wątpię czy wywoła jakikolwiek głębsze uczucia. Głównie z tego względu, że nawet w rodzimym kinie widzieliśmy lepsze tego typu produkcje, będące zarówno lepszymi komediami jak i kryminałami. Brakuje chemii między wszystkimi, dlatego nawet aktorsko nikt nie potrafi w jakiejś chociaż części podratować - no może z wyjątkiem Dyblika.
-
Chyba żaden heist movie mnie tak nie wynudził jak ten. Brak dobrego tempa, ciekawej intrygi oraz dobrze napisanych postaci. Zamiast tego mamy tylko nudę.
-
naprawde strata czasu! Masakra / nie rozumiem o co chodzi, zadnej akcji, zadnych gadow ani dobrych tekstow. Minimalizm pomieszczen (maly budzet). Nie da sie zrobic dobrego filmu tylko samymi aktorami
-
Dłużyło się i dłużyło, a jak spojrzałem na zegarek, to okazało się, że minęło 20 minut. Zarówno intryga, realizacja i aktorstwo to trzy kilo mułu (młoda obsada jest żenująco nijaka, a "stara gwardia" jakby cierpiała tam grając (Ferency chce to zastąpić większą ekspresją, przez co jest momentami karykaturalny), jedynie Stuhr jest w porządku).
-
