Na listowne zaproszenie pewnego tajemniczego obywatela sir Lionel Frost wyrusza w dzikie ostępy Ameryki Północnej, by odnaleźć i ujawnić brakujące ogniwo, czyli najbliższego przodka człowieka zwanego także Wielką Stopą.
- Aktorzy: Hugh Jackman, David Walliams, Stephen Fry, Matt Lucas, Zach Galifianakis i 5 więcej
- Reżyser: Chris Butler
- Scenarzysta: Chris Butler
- Premiera kinowa: 22 kwietnia 2019
- Premiera światowa: 4 kwietnia 2019
- Ostatnia aktywność: 31 października 2023
- Dodany: 18 lutego 2019
-
Nie wiem, jaki jest ulubiony film ludzi odpowiedzialnych za animację studia Laika, jednak gdybym miał strzelać, to obstawiłbym, że gdzieś blisko topu jest pewnie La La Land. Są bowiem marzycielami, którzy konsekwentnie robią swoje, nie oglądając się na trendy branży i bogatszą konkurencję.
-
Prawdziwa gratka dla poszukiwaczy legendarnych potworów.
-
Studio Laika znowu robi wszystko po swojemu, a efekty znowu zapierają dech w piersiach. "Praziomek" to zaiste brakujące ogniwo na rynku filmów dla całej rodziny.
-
Chciałbym więcej takich bajek. Dzieci nie dostaną od nich ADHD, za to czegoś się nauczą o szacunku dla odmienności. I poczują zew przygody.
-
Szkoda tylko, że przy tej całej globalizacji i komercjalizacji bardzo niewielu doceni twórczość tego studia. Dziecko Travisa Knighta jak na razie to zagubione ogniwo, które chroni animację poklatkową przed wymarciem w obliczu zalewającej z każdej strony animacji 3D. I warto wspomóc ich w tej misji, oglądając ich produkcje, które jakością dorównują największym w tej branży.
-
Obraz nie pcha się w wysokie progi. Trzyma się ram kina przygodowego i wypełnia je wcale nieźle. Do postaci łatwo się przywiązać, przesłanie jest zacne i współbrzmi z całą historią, kilka epizodów trzyma w napięciu.
-
Na pewno nie wpadka, ale od Laiki zawsze oczekuję zdecydowanie więcej.
-
Pod względem wizualnym dzieło Laiki to oczywiście ekstraklasa - ręcznie wykonane modele postaci jak i spektakularna, bogata w detale scenografia stanowią koronny dowód na to, jak wiele traci współczesne kino, sięgając bez opamiętania po animację komputerową. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że wcześniejsze dzieła studia - z "Koraliną" i "Kubo" na czele - były odważniejsze fabularnie i miały bardziej ambiwalentnych, złożonych emocjonalnie bohaterów.
-
Niestety "Praziomek" po prostu sobie jest. Ani nie zachwyca, ani nie rozśmiesza, ani nie wciąga. Owszem, przyjemnie się to ogląda i fenomenalnie wygląda, ale to coś, co w przypadku Laiki jest już standardem, a przez to nie zaskakuje niczym. Można obczaić, ale po co? Nie warto jednakże tracić nadziei, bo znając to studio, jego następny projekt może się okazać prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
-
To trochę taki film w stylu Atlantydy: Zaginiony Ląd. Nie tylko pod względem tematyki. Tak jak kiedyś Disney próbował robić coś innego po swoim wielkim renesansie, tak teraz Laika stawia na trochę inne historie, niż te do których przyzwyczaiła swoich widzów.
-
Choć poprzednie dokonania studia Laika wydają się bardziej spełnione, wciąż mamy do czynienia z przyzwoitym kinem.
-
Nie odmawiam "Praziomkowi" staroświeckiego uroku oraz poczucia miło spędzonego czasu. Jednak po takim studiu jak Laika oczekuję czegoś więcej niż staroszkolnego kina przygodowego.