Zack, Keire i Bing spędzają wolny czas na jeżdżeniu na deskorolce po mieście i imprezowaniu.
- Aktorzy: Keire Johnson, Bing Liu, Zack Mulligan, Nina Bowgren
- Reżyser: Bing Liu
- Premiera kinowa: 5 kwietnia 2019
- Premiera światowa: 21 stycznia 2018
- Ostatnia aktywność: 2 lutego
- Dodany: 22 maja 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Debiutanckie dzieło Binga Liu - urodzonego wprost filmowca, który nie musiał wychodzić z kamerą poza własne podwórko, aby opowiedzieć autentyczną i poruszającą historię.
-
Dokument bardzo indywidualny i uniwersalny jednocześnie.
-
Po latach podglądania codzienności przez afabularne wycinki życia zmarłego niedawno Jonasa Mekasa, co jakiś czas natknąć można się na zajmującą polemikę z konwencjami, czy to w wypadku animowanego Serca psa, poetyckiej opowieści o bólu futrzanej straty, czy w małym arcydziele pokroju Jutro albo pojutrze - czegoś tak bardzo intymnego, że aż uniwersalnego.
-
Dobre kino o dojrzewaniu wzrusza właśnie wtedy, gdy niespodziewanie dajesz się zaskoczyć postaciom, od których niczego nie oczekiwałeś_aś - "zwykłych" skejterów, co dużo się śmieją.
-
Jest kinem dokumentalnym najwyższej klasy. Pokazującym, że z pozornie prostego, rozrywkowego tematu może powstać dzieło doskonale ilustrujące społeczne problemy.
-
Bez wątpienia film pełni idealny materiał na podwójny seans z Mid90s Jonaha Hilla. W obydwóch filmach jazda na deskorolce, to coś więcej niż efekciarskie wygłupy grupy przyjaciół. To przeżycie poniekąd oczyszczające, pozwalające się także odciąć od innych trosk. Jednak to nie tylko eskapizm, bo można dzięki niemu wyrobić sobie charakter.
-
Ten zaskakujący projekt to tak naprawdę zapis krętej podróży, jaką odbył każdy z bohaterów − także aspirujący filmowiec, Bing Liu, finalnie nominowany do Oscara. Zakres tematów, jakim w swoim pierwszym filmie poświęcił uwagę Liu, jest szeroki: mowa tu o kryzysie męskości, kulcie siły, dynamice w relacjach płciowych, mechanizmach obronnych, wreszcie o akceptacji przemocy.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Film, który łamie nie tylko deskę, ale i Twoje serducho. Od kryzysu męskości i rasizmu w społeczeństwie, przez przemoc w rodzinie i konflikt w związku oddziałowujący na wychowywane dziecko, aż do akceptacji samego siebie i pogodzenia się z własną rodziną. Tak szczery, prawdziwy i ludzki, że nie sposób go nie przeżywać. Swoboda montażu, zdjęć i dialogów urywa mój łeb.
-