Rok 1916, Bodzio ucieka z domu, bo zamiast zostać lekarzem pragnie sławy aktorskiej.
- Aktorzy: Tomasz Schuchardt, Antoni Królikowski, Agnieszka Wosińska, Mariusz Bonaszewski, Piotr Żurawski i 15 więcej
- Reżyser: Michał Kwieciński
- Scenarzyści: Piotr Derewenda, Doman Nowakowski
- Premiera kinowa: 3 marca 2017
- Premiera światowa: 3 marca 2017
- Ostatnia aktywność: 29 grudnia 2024
- Dodany: 4 stycznia 2017
-
WięcejStworzony z materiałów znanych z serialu. Sprawniejsze tempo, zredukowane poboczne watki - ogląda się lepiej i żywiej, choć chwilami skróty bezlitośnie kaleczą fabułę.
-
WięcejKinowa wersja Bodo to fabularna wersja szkolnego bryku, pokazująca zaledwie ułamek tego, co pełna wersja. Ciężko się ją ogląda. Odnoszę nawet wrażenie, że chodzi tylko o zaprezentowanie utworów muzycznych, bo jest ich naprawdę sporo.
-
WięcejW przypadku filmu trudno w ogóle mówić o biografii. "Bodowi" daleko i do próby odwzorowania życia tytułowego aktora, i do wariacji na jego temat.
-
WięcejDoskonały zwiastun serialu, nawet jeśli jest niezwykle długi.
-
WięcejFilm powstały na fali sukcesu serialu to mniej więcej tak, jak ścinka drzew w Puszczy Białowieskiej. Po której sama puszcza traci na jakości drzewostanów, jak i tym bardziej na znaczeniu. Podobnie jak sam film.
-
WięcejSiłą rzeczy, w filmie nie udało się pokazać całokształtu artystycznych i kulturotwórczych dokonań artysty. Są natomiast muzyczne standardy, ciekawie sportretowana przedwojenna Warszawa i mnóstwo fascynujących postaci na drugim i trzecim planie.
-
WięcejŻycie Bodo to doskonały temat na film. Został jednak koncertowo zmarnowany.
-
WięcejTo był dość ryzykowny pomysł przekształcenia serialu telewizyjnego na film kinowy. Tymczasem efekt jest olśniewający. Udało się zmieścić nie tylko wszystkie aspekty życia Eugeniusza Bodo, ale także pełne rekonstrukcje jego występów scenicznych.
-
WięcejWychodząc z sali kinowej, czuję niedosyt, bo po raz kolejny filmowa rzeczywistość polskiego autorstwa nie spełniła moich oczekiwań.
-
WięcejKiepsko to wyszło - ucierpiała fabuła, która została spłaszczona do okrutnego minimum i przedstawiona niczym streszczenie lektury szkolnej.
-
WięcejPrzykład kina, które ma zaintrygować na tyle, by obejrzeć wersję pełną, czyli telewizyjny serial. Udało się twórcom odtworzyć klimat tej epoki, jej blichtr oraz blask, chociaż mocno czuć skrótowy scenariusz.