
- 47% pozytywnych
- 19 krytyków
- 50% pozytywnych
- 23 użytkowników
Podczas wybuchu epidemii zombie grupa najemników próbuje dokonać zuchwałej kradzieży w strefie kwarantanny wyznaczonej na terenie Las Vegas.
- Aktorzy: Dave Bautista, Ella Purnell, Garret Dillahunt, Ana de la Reguera, Theo Rossi i 15 więcej
- Reżyser: Zack Snyder
- Scenariusz: Joby Harold, Shay Hatten, Zack Snyder
- Premiera światowa: 21 maja 2021
- Ostatnia aktywność: 8 marca
- Dodany: 22 maja 2021
-
5.2Negatywnie oceniony przez krytyków
-
47%pozytywnych
-
19krytyków
-
19recenzji
-
17ocen
-
8pozytywnych
-
9negatywnych
-
-
5.4Negatywnie oceniony przez użytkowników
-
50%pozytywnych
-
23użytkowników
-
8recenzji
-
22oceny
-
11pozytywnych
-
11negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Typowy akcyjniak, w którym eliminuje się całe zastępy zombie w bardzo widowiskowy i krwawy sposób. Nie jest to produkcja ani mocno przełomowa, ani jakoś zaskakująco rozrywkowa. Oczekiwania w stosunku do niej były o wiele większe. Zwłaszcza przy tak ciekawej i zróżnicowanej obsadzie.
-
Szczerze mówiąc - nie wiem po co i dla kogo powstała Armia Umarłych. Ten film raczej ziębi, aniżeli grzeje i trudno z czystym sumieniem wskazać coś, co się Snyderowi w tej produkcji w pełni udało.
-
Mimo tych nakreślonych grubymi kreskami motywów, oklepanych wzorów to solidne kino akcji, w którym większość odpowiednio nastawionych widzów polubi bohaterów, będzie kibicować niektórym z nich, a już z pewnością poczuje się jak w domu znając przecież doskonale oblicze amerykańskiego kina akcji z poprzednich dekad.
-
Choć całość jest o 40 minut za długa, brakuje jej zdecydowania co do tego, jaki reprezentuje gatunek i nie oferuje tego, co obiecywały zwiastuny, zapewnia porządną dawkę dobrze zrealizowanej rozrywki.
-
Snyder od dawna nie wywołał we mnie tak skrajnych emocji. Akcja ma fajne momenty, lecz jest przeładowana takimi absurdalnymi decyzjami, że miałem to wszystko gdzieś. Jak można było tak zmarnować potencjał? A Netflix straszy, że będzie robił uniwersum wokół tego filmu.
-
Naprawdę szkoda, że nawet mimo tych stu pięćdziesięciu minut, nie starczyło czasu, by rozwinąć te wątki, a o uzbrojonych po zęby renegatach powiedzieć... cokolwiek. Ale za to mamy pif-paf. I trudno się sprzeczać: to naprawdę ładne i głośne pif-paf.
-
To taki film do obejrzenia i zapomnienia. Snyder zrobił sobie odskocznię od epickiego i mrocznego kina superbohaterskiego, realizując głupiutkie kino rozrywkowe. Szału nie ma, ale obejrzeć można.
-
Powrót do wysokiej formy Zacka Snydera i jeden z najlepszych blockbusterów od Netflixa.
-
Drugi raz w tym roku nie udało mu się jednak zrobić dobrego popcornowego kina, w zamian oferując zdecydowanie zbyt długiego przeciętniaka. Co gorsza, zarówno Liga sprawiedliwości, jak i Armia umarłych uwypukliły jego reżyserskie niedostatki.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Jak przemęczysz się przez pierwsze kilkadziesiąt minut i nie będziesz skupiać się na głupiej jak but fabule, to być może będziesz się dobrze na tym filmie bawił. Ja tak nie miałem do końca (poza paroma momentami), a nawet niezamierzenie się śmiałem na kilku momentach, które w zamyśle miały być dramatyczne bądź też szokujące. Niemiecki otwieracz sejfów był spoko.
-
Nie brakuje snyderyzmów i jest co poprawiać w scenariuszu, ale ku mojemu zaskoczeniu, bawiłem się całkiem dobrze. Kto wie czy przy powtórce nie będzie gorzej.
-
Niech o ocenie tego filmu świadczy fakt, że nawet w scenach akcji patrzyłem na zegarek odliczając czas do końca seansu. Co za zmarnowany potencjał.
-
Cholernie głupie nie tylko z założenia ale i bohaterowie to momentami idioci. Zachowują się nielogicznie nieraz przechodzą przemiany które z niczego nie wynikają (scena z sejfem to diament głupoty) a o zakończeniu lepiej nie mówić. Ale ogląda się fajnie...(o a pod koniec filmu jeden bohater po prostu znika..ku*wa mistrzostwo)
-
Naprawdę ciężko mi zrozumieć jakiekolwiek pozytywne oceny ukazujące się pod tym filmem. Szukałem dosyć wnikliwie i nie zauważyłem zupełnie niczego co mógłbym zapisać na plus. Jeżeli ktoś pozytywnie ocenia ten film, ze względu na radosną stylistykę, to ja wysiadam. Niektórzy zachwycają się też scenami gore - naprawdę? To są dobre sceny gore? Snyder sięgnął dna - żenujące żarty, żenujący bohaterowie, tandeta jakich mało.
-
Solidny, krwawy akcyjniak w charakterystycznym stylu tego reżysera. Sceny akcji, charakteryzacja, scenografia, na poziomie wyraźnie wyższym niż standard Netflixa. Scenariusz raczej pretekstowy a aktorstwo przeciętne, ale na taki rodzaj kina wystarczy. Zasiano też kilka ziarenek na potrzeby przyszłych produkcji z planowanego uniwersum.
-
Naprawdę przyjemny film rozrywkowy z paroma naprawdę niezłymi ujęciami i wpadającą w ucho muzyczką. Eksterminacja zombie robi wrażenie z kolei sama fabuła dość oryginalna jeśli chodzi o film o takiej tematyce. Tygrysek na duży plus, szczególnie, że miał swój moment w tym filmie ;) Ogólnie jestem zadowolony po seansie.
-
Dobra rozrywka,dobre efekty,ciekawe zombiaki,scenariusz średni,niektore punky bym wymazał,przesadził reżyser choć on już taki jest
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Naprawdę ciężko mi zrozumieć jakiekolwiek pozytywne oceny ukazujące się pod tym filmem. Szukałem dosyć wnikliwie i nie zauważyłem zupełnie niczego co mógłbym zapisać na plus. Jeżeli ktoś pozytywnie ocenia ten film, ze względu na radosną stylistykę, to ja wysiadam. Niektórzy zachwycają się też scenami gore - naprawdę? To są dobre sceny gore? Snyder sięgnął dna - żenujące żarty, żenujący bohaterowie, tandeta jakich mało.
-
Nie brakuje snyderyzmów i jest co poprawiać w scenariuszu, ale ku mojemu zaskoczeniu, bawiłem się całkiem dobrze. Kto wie czy przy powtórce nie będzie gorzej.
-
Cholernie głupie nie tylko z założenia ale i bohaterowie to momentami idioci. Zachowują się nielogicznie nieraz przechodzą przemiany które z niczego nie wynikają (scena z sejfem to diament głupoty) a o zakończeniu lepiej nie mówić. Ale ogląda się fajnie...(o a pod koniec filmu jeden bohater po prostu znika..ku*wa mistrzostwo)
-
Jak przemęczysz się przez pierwsze kilkadziesiąt minut i nie będziesz skupiać się na głupiej jak but fabule, to być może będziesz się dobrze na tym filmie bawił. Ja tak nie miałem do końca (poza paroma momentami), a nawet niezamierzenie się śmiałem na kilku momentach, które w zamyśle miały być dramatyczne bądź też szokujące. Niemiecki otwieracz sejfów był spoko.