
Kapitan Ernest Krause otrzymuje misję przeprowadzenia alianckiego konwoju przez naszpikowany niemieckimi okrętami podwodnymi Atlantyk.
- Aktorzy: Tom Hanks, Elisabeth Shue, Stephen Graham, Manuel Garcia-Rulfo, Tom Brittney i 15 więcej
- Reżyser: Aaron Schneider
- Scenarzysta: Tom Hanks
- Premiera światowa: 10 lipca 2020
- Ostatnia aktywność: 13 czerwca 2024
- Dodany: 11 lipca 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Doskonałe tempo, dramaturgia i wyśrubowane napięcie. To również kino bez wytchnienia, które najszybciej można porównać do filmu George'a Millera Mad Max: Na drodze gniewu.
-
Cholernie dobry film który trzyma w napięciu od początku do samego końca i to do tego stopnia, że nawet w ostatnich minutach filmu miałem wrażenie, że gdzieś na horyzoncie pojawi się peryskop łodzi podwodnej, a za nim torpedy ścigające niszczyciela.
-
Żargon wojenny stawia wysoki próg wejścia, chociaż film stara się nadrobić to obrazem. Nie zawsze może tego dokonać, bo efekty CGI to uniemożliwiają. Ostatecznie wyszła całkiem solidna produkcja wojenna.
-
Może i trwa tylko półtorej godziny, ale to prawdopodobnie najbardziej intensywne półtorej godziny tego roku. Film trzyma za twarz, podkręcają adrenalinę świetnymi scenami akcji oraz impulsywną muzyką. Dawno film osadzony w realiach II wojny światowej nie grał tam mocno suspensem.
-
Opowieść o niewysłowionym męstwie i heroizmie, powiew świeżości na gruncie kina wojennego oraz znakomicie zrealizowana i zdynamizowana bitwa o Atlantyk.
-
Nie jest przełomowym filmem wojennym, który zapisze się jako epokowe dzieło. Daleko mu do takich produkcji z ostatnich lat jak "1917" czy "Dunkierka" i nie jest też efekciarskim blockbusterem jak "Midway" ale też nie aspiruje do tych kategorii. To film nastawiony na akcję z świetnymi zdjęciami, niezłym CGI i wiarygodnie oddający atmosferę panującą na okręcie, będącym na celowniku wrogich u-bootów. Jeżeli od "Misji Greyhound" nie będziemy oczekiwać więcej, to spełni nasze oczekiwania.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Wydaje mi się, że problemem Misji Greyhound jest nadzwyczajny wydźwięk ekpresji - chodzi o to, iż pomimo samej otoczki bycia na pełnym morzu twórcy kładą ogromny nacisk na co nowe wybuchy,ataki czy też ruchy kamery,które mają podsycić emocje.Ok-rozumiem to,być może też tak wyglądała bitwa o Atlantyk-jednakże zabrakło mi tutaj jakości-niestety widać mały budżet,wszystko wygląda nadto komputerowo co sprawia,że nie porywa na tyle na ile powinno.Hanks sprawdza się w swojej roli dobrze i tyle.Średnie
-
5.527 lipca 2020
- 8
- Skomentuj
-
-
1,5 godziny suspensu i czystej adrenaliny-nie ma może zbyt wiele czasu na rozwinięcie postaci czy tła historii, ale za to zostajemy rzuceni w sam środek oceanu i razem z załogą kapitana Krausego płyniemy przez Atlantyk. Z pewnością nuta świeżości dla spragnionych fanów kina w czasach pandemii. Zdecydowanie na plus.
-
Bardzo solidny, mocna zasłużona siódemka. Dobre zdjęcia, prawie jak w Dunkierce. Emocjonujący spektakl walki z U-botami. Dobrze dobrana muzyka. Jednak uważam to za niewykorzystany potencjał. Film jest za krótki, przez co akcja leci na łeb na szyję. Niemal cały czas widzimy tylko kapitana w akcji. Dużo się dzieje, owszem jest to dobre, ale brakowało trochę rozciągnięcia akcji, spowolnienia pomiędzy bitwami, dodania fabuły, refleksji. Dla mnie w tych klimatach ideałem jest Okręt z 1981 roku.
-
Jedli chodzi o efekty wygląda to dość tanio i amatorsko jak na duże kino z Tomem Hanksem ale to co sprawia ze tak dobrze ogląda sie to wojenne kino morskie to fakt iz film jest zwarty i trzymający w napięciu.
Nawet jesli nie ma tu większych ambicji by mogło powstać kino konkurujace z Okrętem
czy Dunkierka to jest wystarczająco satysfakcjonujacy na jeden raz by nie zatonac
I utrzymać sie na wodzie
-