Nieszablonowo myślący chłopiec szuka sposobu na uratowanie swojej wioski w Malawi przed głodem.
- Aktorzy: Chiwetel Ejiofor, Aïssa Maïga, Joseph Marcell, Noma Dumezweni, Lemogang Tsipa i 15 więcej
- Reżyser: Chiwetel Ejiofor
- Scenarzysta: Chiwetel Ejiofor
- Premiera światowa: 25 stycznia 2019
- Ostatnia aktywność: 14 lutego
- Dodany: 14 lutego 2019
-
To nie jest jeszcze filmowa opowieść, na którą Afryka czeka i której potrzebuje, ale produkcja ma w sobie dużo prawdy. W połączeniu z niesamowitą historią daje to zaskakująco pozytywny efekt.
-
Dzieło to jest kolejnym przykładem tego, że wielu ludzi kina potrafi działać zarówno "przed" jak i "za" kamerą. Z drugiej strony trudno zauważyć w nim jakiś konkretne cechy, wybijające się ponad standardy do jakich jesteśmy, jako widzowie, przyzwyczajeni.
-
Realistyczna podróż do najbiedniejszej Afryki, gdzie rozgrywa się akcja tej inspirującej historii opartej na faktach.
-
Przyjemny, wzruszający i podnoszący na duchu obraz ubóstwa i budzącego podziw samozaparcia.
-
Dodajmy do historii świetne kreacje młodego Maxwella Simby oraz Chiwetela Ejiofora, który odpowiada także na reżyserię i scenariusz, i mamy całkiem dobry, choć nie wybitny obraz. Film, który sprowadza na ziemię.
-
The Boy Who Harnessed The Wind posiadał wiele ryzykownych elementów, ale brytyjski aktor poradził sobie koncertowo. Trudno oczekiwać po tym filmie przełomowych odkryć. To raczej feel good movie, które pokazuje, że niemożliwe nie istnieje, a upartość i pewność siebie popłaca.
-
Niedoświadczony reżyser chciał pożenić kilka poetyk, jednocześnie obawiał się bardziej zaryzykować czy zdać się na eksperyment. Próbując opowiedzieć prawdziwą historię, koniec końców stawia na inspirujące i proste przesłanie ponad poszerzenie problematyki społecznej czy wypomniane wyżej płytkie potraktowanie afrykańskiej kultury. Niczym trójkowy uczeń cieszący się z promocji do kolejnej klasy, zadowala się osiągnięciem planu minimum i spoczywa na laurach.
-
Eijofor dzięki podpatrywaniu niejednego klasowego reżysera, w nowej roli spisuje się dobrze, jednak ostateczny wydźwięk dzieła nie będzie nam kołatał w głowie przez kolejne dni.
-
Bogata w świetne role, sprawnie łącząca dynamiczną narrację kina popularnego z lokalnym folklorem produkcja jest obiecującym świadectwem umiejętności realizatorskich Chiwetela Ejiofora. Zamiast stworzyć wyciskacz łez lub prosty film familijny nakręcił momentami naprawdę przejmujący dramat społeczny z wyraźnym morałem. Bardzo pozytywne zaskoczenie i świetny pierwszy krok Ejiofora na ścieżce reżyserskiej.
-
Poruszająca ekranizacja nieprawdopodobnej, ale prawdziwej historii.