Katarzyna Skrzynecka
Krytyk-
Jeżeli liczyliście na komedię rozśmieszającą do łez, a czasem wzruszającą, to się przeliczyliście. To całkiem przyjemny film, z urokliwą scenerią i wzbudzającymi sympatię bohaterami. Największym problemem jest jednak brak oryginalności i to właśnie od zdecyduje, że o Pokochaj, poślub, powtórz nie będzie się mówić latami.
-
Idealnie komponuje się w całą sieć podobnych komedii romantycznych. Momentami jest oryginalny, ale gdyby jeszcze popracować nad skróconymi wątkami, otrzymalibyśmy produkt znacznie lepszy niż przeciętny. Ta produkcja jest niestety znacznie gorsza od swojej znacznie zabawniejszej pierwszej części i wpisuje się do komediowych średniaków.
-
Piękny Watykan, urokliwa Argentyna musiały dostarczyć pięknych ujęć. To kolejna zaleta filmu, który jest zdecydowanie udaną produkcją Netflixa. Nie jest to film, który wstrząsa i szokuje, ale lekki dramat idealny na niedzielne popołudnie.
-
Rozczarowujący blockbuster, który nie grzeszy oryginalnością. Dla fanów całej serii będzie to niemiły akcent w historii kultowego "uniwersum". Brakowało pomysłu, trochę serca, a przede wszystkim jakiegoś szaleństwa.
-
Mocny i bardzo dobrze zrealizowany. Z pewnością wywoła także burzliwą dyskusję w społeczeństwie, dlatego tym bardziej warto go obejrzeć i samemu ocenić.
-
Sprawnie zrealizowany dokument, który jest idealnym prezentem dla fanów artystki. Zjawiskowe fragmenty niezapomnianego występu piosenkarki połączone z inspirującymi cytatami i ukazaniem tytanicznej pracy w trakcie przygotowań do Coachelli dają wspólnie nowy obraz artystki, jako kobiety silnej i walczącej do końca.
-
Dobrze się go ogląda, ale po seansie natychmiast zapomina się, co tam się wydarzyło. Odrobina śmiechu, obsada przyciągająca fanów Riverdale i Do wszystkich chłopców, których kochałam to niestety za mało, aby mówić o dobrym filmie. Brak jest tu oryginalności, a przed wszystkim takich scen, które porwą serca recenzentów i widzów.
-
Mógł otrzymać w przyszłości miano kultowej opowieści o dwójce wybitnych Strażnikach Teksasu, ale przez nużącą akcję i brak zagłębienia się w psychikę detektywów szanse te zostały zaprzepaszczone. Produkcji Johna Lee Hancocka daleko do hitu z 1967 roku, a w pamięci po seansie pozostanie przede wszystkim niesmak, jak potraktowano tak dobrą historię.
-
Przekaz, który niesie Sekretny świat kotów, jest niedostosowany do młodego wieku adresatów produkcji. Urocze kotki to w tym przypadku za mało, żeby wyjść z seansu usatysfakcjonowanym.
-
Dostarcza wielu pozytywnych emocji, wciąga i zachwyca swoją niebanalnością. Innowacyjna produkcja Netflixa może zapoczątkować nowy wymiar kinematografii, w którym to my będziemy kowalami losu bohaterów.
-
Magiczna opowieść Thomasa Stubera to niebanalne, słodko - gorzkie spojrzenie na sytuację zwykłych ludzi tuż po zjednoczeniu Niemiec. Dramat w otoczeniu pięknej muzyki to film wręcz przyjemny, który koniecznie trzeba obejrzeć.
-
Jest filmem potrzebnym i dzięki dobremu przedstawieniu problemu wydaje się być ważnym głosem w niemieckiej debacie o kryzysie migracyjnym. Gdyby jeszcze poprawić parę elementów, otrzymalibyśmy jeden z najlepszych obrazów roku kina światowego.
-
Bardzo dobry debiut Felixa Hassenfratza, który subtelnie radzi sobie z trudną tematykę i kreuje ciekawy obraz niewielkiej społeczności niemieckiej.
-
Propozycja Netflixa przeznaczona dla ludzi o mocnych nerwach. Liczne krwawy sceny mogą odrzucać i powodować wcześniejsze wyłączenie filmu. Dla miłośników horrorów i mocnych thrillerów to pozycja idealna, która wyszła platformie bardzo dobrze.
-
Netflix ma dobre pomysły, ale Sierra Burgess jest przegrywem nie do końca do nich należy. Ogląda się całkiem dobrze, ale trudno jest przymknąć oko na ten wiecznie powtarzający się schemat.
-
Jeżeli spodziewacie się lekkiej, dość typowej komedii romantycznej, to dokładnie coś takiego otrzymacie. Film Susan Johnson jest przyjemny, momentami uroczy, ale nie wnosi nic nowego do gatunku.
-
Marek Koterski stworzył film niezapomniany, który pozostanie przez wiele lat na podium najlepszych polskich produkcji. I wygrywa swoją naturalnością, prostotą, a właściwie też zwykłością.
-
Przeciętny, niskobudżetowy thriller z dwoma wielkimi nazwiskami kina: Robertem DeNiro oraz Johnem Travoltą.
-
Ta komedia jest błyskotliwą i inteligentną formą przedstawienia współczesnych Niemców oraz problemów, z którymi się borykają. Nie jest ona idealna, ale jeżeli przymknąć oko na pewnie niedoskonałości, wyjdzie nam dzieło wywołujące śmiech oraz łzy.