
- 14% pozytywnych
- 25 krytyków
- 28% pozytywnych
- 74 użytkowników
Men in Black zawsze chronili Ziemię przed szumowinami z innych planet. Tym razem zmierzą się z największym globalnym zagrożeniem w historii - w ich organizacji jest... wtyczka.
- Aktorzy: Chris Hemsworth, Tessa Thompson, Liam Neeson, Kumail Nanjiani, Rebecca Ferguson i 15 więcej
- Reżyser: F. Gary Gray
- Scenariusz: Matt Holloway, Art Marcum
- Premiera kinowa: 14 czerwca 2019
- Premiera światowa: 11 czerwca 2019
- Ostatnia aktywność: 6 grudnia 2020
- Dodany: 7 marca 2018
-
Nie jestem fanem całej franczyzy-kosmici w tym wydaniu bardziej irytują mnie.Kolejna część tegoż cyklu nie odbiega od reszty filmów-ba-powiedziałbym,że nawet obniża poziom.Widać przez jakie męki przechodził ten film-mam wiele zarzutów co do produkcji/dokrętek-jest to zbyt widoczne-scenariusz to podstawa-pisany pomiędzy scenami chyba.Żarty nie śmieszą,akcja się wlecze a antagonistę odkryłem po 5 minutach.Szkoda pieniędzy studia na takie twory-naprawdę już nie można stworzyć niczego oryginalnego?
-
Za dużo wszystkiego, co przytłoczyło a tym samym położyło scenariusz. Drugi akt zmusza do ziewania. Nie ma w tym ducha poprzednich produkcji.
-
Wygląda jak pilot serialu, sceny akcji albo poprawne, albo komicznie złe. Kiedy najlepszym elementem Facetów w Czerni są kobiety to coś robisz nie tak.
-
-
Odgrzewany kotlet, solidnie zrealizowany, ale bez żadnych nowych pomysłów. Recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2019/06/18/Men-in-Black-International-%E2%80%93-ale-to-ju%C5%BC-by%C5%82o-ocena-510
-
Ani ziębi, ani grzeje. Ale jak wciśniesz czerwony guzik i wyłączysz szare komórki, to można się bawić nieźle... Pionek piona!
-
calkiem fajny film obejrzalem online nie w kinie nie zdazyłem film nie jest juz grany w kinie przynajmniwej w reszowie gdzie mam 40 km do reszowa
-
Męcząca esencja przeciętności i bezpłciowości, z jednym z najbardziej oczywistych twistów jakie widział świat. Nagana za marnotrawienie Thompson oraz Hemswortha, choć oni akurat robią tutaj co mogą.
-
-
-
"Men in Black: International"? More like "Men in Black: I Don't Care At All".
-
Chris i Tessa są wspaniali i chcę ich więcej. Reszta filmu jest przeciętna, nużąca i przewidywalna, choć można się trochę pośmiać. Oryginalne części lepsze.
-
-
Widać problemy produkcyjne, przepisywanie scenariusza na planie i odgrzewanie starych pomysłów z serii. Najgorsza odsłona z serii na ten moment.
-
Film tak niesamowicie niepotrzebny i bez pomysłu, że nawet główni bohaterowie nie mają tej chemii między sobą, którą powinni mieć i mieli w innych filmach... Film jest tak do bólu poprawny i nijaki, że nie sposób zapamiętać czegoś szczególnego na dłużej. Nie jest też na tyle zły by stać się przyjemnym guilty pleasure, czy na tyle rewolucyjny by zdefiniować serię na nowo, choć to akurat wydaje się, że próbuje zrobić, niestety nieudolnie. Bez owacji i bez żenady. Nijak.
-
Zupełnie niepotrzebny soft reboot serii. Trąci generycznością, przynudzającą fabułą i miałką akcją. Nawet humor czy para głównych bohaterów nie zdają egzaminu.
-
Nowi faceci i facetki w czerni. Fajny duet aktorów tym razem bez iskry, humoru i ciekawej akcji.
-
Wyszedłem z kina w miarę zadowolony. Znaczy...jasne końcowy twist przewidywalny jak cholera, walka finałowa nie satysfakcjonuje no i sam scenariusz ma masę niedociągnięć. Mimo tego film dał mi dwójkę symaptycznych głównych bohaterów, świetną muzykę Dennego Elfmana oraz kilka naprawdę kreatywnych pomysłów. Czyli krótko mówiąc..można się wybrać
-
Taki tam do bólu poprawny blockbuster, który wprawdzie nie razi strasznymi niedociągnięciami, ale jest to wykalkulowany produkt bez charakteru.
-
-
-
Nie sądziłem, że w tak elastycznym, bogatym uniwersum w obecnych czasach można nakręcić tak nudny, schematyczny, przewidywalny film. Na plus Chris i Tessa.
-
Luźny film, który nie traktuje się na serio, fajna obsada, kilka dowcipów siadło - spodziewałem się najgorszego, a dostałem ponadpoprawną przygodówkę
-
Niepotrzebny odgrzewany kotlet, a do tego bardzo nieświeży. Wielka strata czasu...