Ranny myśliwy, pozostawiony na śmierć przez towarzyszy, próbuje przeżyć w puszczy i powrócić do domu.
- Aktorzy: Kodi Smit-McPhee, Jóhannes Haukur Jóhannesson, Marcin Kowalczyk, Jens Hultén, Natassia Malthe i 12 więcej
- Reżyser: Albert Hughes
- Scenarzysta: Daniele Sebastian Wiedenhaupt
- Premiera kinowa: 9 listopada 2018
- Premiera DVD: 29 marca 2019
- Premiera światowa: 15 sierpnia 2018
- Ostatnia aktywność: 2 marca
- Dodany: 24 marca 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nie jest to wyszukana historia - chłopak musi przeżyć w pojedynkę, wrócić do domu i przy okazji poskromić dzikie zwierzę. Warto jednak rozsiąść się wygodnie w kinowym fotelu i odbyć razem z nim tę wędrówkę.
-
Koniec końców nie jest to więc dobry film przygodowy, a już na pewno nie film o wielkiej przyjaźni - co najwyżej przywiązaniu opartym na przetrwaniu. Da się go oglądnąć ale osobiście szczerze się zawiodłem.
-
W filmie nie ma zbyt wielu dialogów, sama historia wydaje się nieco banalna. Śmieszyć mogą skórzane plecaki i świetnie skrojone kurtki bohaterów, z obowiązkowymi kapturami obszytymi modnym futerkiem. Ale tu nie chodzi o realizm. W Alfa liczy się pierwotne piękno przyrody i niezwykła prostota życia.
-
Albert Hughes po raz pierwszy reżyseruje w pojedynkę i ten "rozbrat" z bliźniakiem Allenem nie wychodzi mu raczej na dobre.
-
Obraz powtarzalny do bólu, ale mimo wszystko wart obejrzenia. Jest to typowy feel-good movie, a jeżeli lubicie produkcje skupiające się na zwierzakach i pięknie natury - to na pewno jest pozycja dla Was.
-
Strona wizualna niesie zresztą ten obraz. Wiele sekwencji odbywa się bowiem zupełnie bez dialogów, czy monologów, polegając raczej na grze ciałem i wobec otoczenia. Film jest na tyle prosty w swoim przekazie, że powinien spodobać się także" młodszym widzom.
-
Abstrahując od ociekającej komunałami wizji życia w zgodzie z naturą i oklepanych tez, że cała flora i fauna stanowi jedną integralną całość, nowy Hughes to wizualnie wybitny, ale bezlitośnie jednowymiarowy film o chłopcu beta, który staje się wilkiem alfa i wilku alfa, który staje się... psem.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Może razi nadmiernym wykorzystaniem technologii komputerowej, a przede wszystkim nie określeniem grupy docelowej (dla dorosłych za słodkie w wymowie, a dla dzieci za dużo scen brutalnych). Jednak ogląda się z przyjemnością, a historia chociaż prosta i przewidywalna, wciąga i wzrusza. Najciekawsze są długie sekwencje bez dialogów, gdy rodzi się wieź pomiędzy człowiekiem, a dzikim zwierzęciem. Przyzwoicie wypadł Smit-McPhee. Końcowa ocenę obniża polski dubbing - królestwo za wersję z napisami.