
Młoda kobieta uczy się jak przetrwać na marginesie społeczeństwa.
- Aktorzy: Taylor Russell, Timothée Chalamet, Michael Stuhlbarg, Chloë Sevigny, André Holland i 13 więcej
- Reżyser: Luca Guadagnino
- Scenarzysta: David Kajganich
- Ostatnia aktywność: 21 maja
- Dodany: 9 września 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
Okazuje się zaskakująco prostą, klasycznie opowiedzianą historią. W związku z tym, że powracają w niej motywy i aktorzy znani doskonale z poprzednich dzieł reżysera, ekranizacja powieści DeAngelis wydaje się naturalną kontynuacją jego artystycznej drogi. Jednocześnie jest to rzecz na tyle prowokująca i świeża, że trudno ją umiejscowić w którejś z szufladek współczesnego mainstreamowego kina.
-
Muzycznie i wizualnie jest to majstersztyk, ale nie jest to niespodzianką. Jest nią natomiast sam fabularny kierunek filmu oraz fakt, że Guadagnina nie obchodzi reakcja innych na jego film.
-
To - jak na razie - najlepszy film Guadagnino jaki widziałem. Bardzo nastrojowy, tajemniczy, czuły i szokujący. Mieszający nastrój niczym u wytrawnego iluzjonisty, który prostą sztuczkę czyni niezwykłym wydarzeniem. Niezapomniane dzieło i jedna z największych niespodzianek tego roku.
-
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Guadanino przeszedł samego siebie-i w tym przypadku nie jest to pozytywne.Zacznijmy od tego,że twórca uwielbia mieszkać konwencje. Miesza kino arthousesowe,nieoczywiste-w jego nowym filmie tak naprawdę to wszystko dostajemy.Dodatkowo całego klimatu dopełnia surowość lat 80,walka z pewnego rodzaju reformami społecznymi(aby nie czuć się odrzuconym ale pozostać nadal sobą).Niestety seans strasznie męczy,nuży,jego powolne tempo zabija widza i po seansie wyszedłem jak zjedzony do ostatniej kości.NIE!
-
Wyszedłem dość zmieszany. Tak jak część horrorowa podeszła mi do gustu to z dramatem i romansem było gorzej. Do tego od drugiej połowy, film dłużył mi się.
-
61 grudnia 2022
- 1
-
-
6,5 tak właściwie. Trochę zbyt oczywiste i sztampowe zakończenie w filmie, który nie miał zamiaru być sztampowym. Spodziewałam się więcej moralnych rozterek i bardziej wyrazistej bohaterki. Czy gdyby usnąć wątek kanibalistyczny, otrzymalibyśmy coś bardziej złożonego niż obraz o problemach nastolatków z rozbitych rodzin?
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Guadanino przeszedł samego siebie-i w tym przypadku nie jest to pozytywne.Zacznijmy od tego,że twórca uwielbia mieszkać konwencje. Miesza kino arthousesowe,nieoczywiste-w jego nowym filmie tak naprawdę to wszystko dostajemy.Dodatkowo całego klimatu dopełnia surowość lat 80,walka z pewnego rodzaju reformami społecznymi(aby nie czuć się odrzuconym ale pozostać nadal sobą).Niestety seans strasznie męczy,nuży,jego powolne tempo zabija widza i po seansie wyszedłem jak zjedzony do ostatniej kości.NIE!
-
Wyszedłem dość zmieszany. Tak jak część horrorowa podeszła mi do gustu to z dramatem i romansem było gorzej. Do tego od drugiej połowy, film dłużył mi się.
-
61 grudnia 2022
- 1
-
-
-
Nowe recenzje krytyków
-
Guadagnino wykorzystuje zatem kontrowersyjny motyw kanibalizmu tylko po to, by zamienić go w pakiet metafor. Jak mnogość potencjalnych odczytań jest imponująca, podobnie jak spójność każdej z dostępnych opcji, tak ostatecznie rozczarowuje fakt, że ciało, krew, włosy i mięso są tylko ekranem, na którym wyświetla się kolejny film o rubieżach Ameryki.
-
W "Do ostatniej kości" Guadagnino kanibalizm - główny motor napędzający fabułę - to kwestia genów, przekazywanego z pokolenia na pokolenie brzemienia, ale nie tylko - także pewnej ogólnej bulimicznej kondycji egzystencjalnej.
-
Reżyser wspina się na szczyt inscenizacyjnego kunsztu w portretowaniu dwójki zakochanych i ich podrózy zarówno w pokrapianych gęstą krwistą posoką scenach gdy Maren i Lee poddają się swojej naturze, jak i w tych bardziej wyciszonych, stawiajacy nacisk na targające nimi wewnętrzne konflikty i emocjonalną samotność, w których Guadagnino i aktorzy mogą uwiarygodnić widzowi budującą się między nimi relację.
-
Nowe recenzje użytkowników
-
6,5 tak właściwie. Trochę zbyt oczywiste i sztampowe zakończenie w filmie, który nie miał zamiaru być sztampowym. Spodziewałam się więcej moralnych rozterek i bardziej wyrazistej bohaterki. Czy gdyby usnąć wątek kanibalistyczny, otrzymalibyśmy coś bardziej złożonego niż obraz o problemach nastolatków z rozbitych rodzin?
-
Wyszedłem dość zmieszany. Tak jak część horrorowa podeszła mi do gustu to z dramatem i romansem było gorzej. Do tego od drugiej połowy, film dłużył mi się.
-
61 grudnia 2022
- 1
-
-