Vicky ma dar odtwarzania i przechowywania zapachów. Dzięki niemu poznaje losy swojej rodziny.
- Aktorzy: Adèle Exarchopoulos, Daphne Patakia, Noée Abita, Sally Dramé, Swala Emati i 4 więcej
- Reżyser: Léa Mysius
- Scenarzyści: Léa Mysius, Paul Guilhaume
- Premiera kinowa: 2 grudnia 2022
- Premiera światowa: 23 maja 2022
- Ostatnia aktywność: 7 marca
- Dodany: 26 lipca 2022
-
Wyjątkowy film-kalejdoskop, mieniący się wielością barw, emocji i zapachów. Dla kogo w kinie liczy się przede wszystkim ekspresywność, będzie to niezapomniane przeżycie.
-
To film, który najpierw się ogląda, wącha, słyszy, dotyka, a dopiero później rozumie. Mysius znalazła klucz do pozaintelektualnej części nas, do najgłębszych pokładów jestestwa, do "bycia" w czystej postaci... a może po prostu do odsłonięcia dziecka w dorosłym. To wielka sztuka, bo stąd droga do katharsis jest już krótka.
-
Takie filmy jak Pięć diabłów mogą przekonać dorosłych, żeby pozwolili im zostać tam tak długo, jak zechcą. Rodzice nie są w obowiązku rozumieć w pełni dziecięcą rzeczywistość, a młoda podmiotowość nie musi wytwarzać się w konflikcie czy kompletnej odrębności od starszych. I nie ograniczajmy dzieciom wyboru, bo dopóki świat jest im wciąż nieznany, dopóki otwiera się na wszelkie potencjalności, sposoby jego wyrazu są naprawdę nieograniczone.
-
Trzeba oddać Léi Mysius, że potrafi w niebywały sposób zbudować klimat filmu. Poszczególne sceny są nie tylko dobrze przemyślane, ale również świetnie zainscenizowane. To przyjemny powiew świeżości narracyjnej, która ubrana została w płaszcz tajemniczości i która zbliżona jest swoim charakterem do fantastycznej baśni opowiadanej na dobranoc.
-
Gdyby opowiedzieć tę historie w klasyczny sposób, wyszedłby banalny melodramat. A Mysius daleka jest od banału. Dlatego w opowieść o strachu przed niespełnieniem, odrzuceniem, społecznym napiętnowaniem i zdradą włącza odrobinę paranormalnego klimatu, który znakomicie sprawdza się zarówno jako nieoczywista metafora, jak i fabularny twist, nadający całości gatunkowego nerwu.
-
Jest na jakimś poziomie wypowiedzią polityczną. Kreśląc życie małego miasteczka reżyserka tworzy pigułkowy obraz swojego kraju, jego krytyczną metaforę. Ale nie nadużywa oskarżycielskiego tonu. Wręcz przeciwnie - całość wieńczy jednoznacznie pozytywnym przesłaniem. Pięć diabłów to zresztą dzieło przebojowe: muzyczne, intensywne, świeże, zadurzone w popkulturze.
-
Léa Mysius dała pokaz prawdziwej filmowej fantazji. Udało jej się stworzyć angażujący dramat w fantastycznym, hipnotyzującym wydaniu, wymykający się wszelkim schematom.
-
Stanowi ciekawą propozycję kina środka, ubraną w doskonałe zdjęcia, muzykę i energię, trzymającą bardzo mocno uwagę widza, a jednocześnie konstruktem opowieści drapiącą artystyczne rejony. Crème de la crème fabuły - dziecięca podróż w czasie, zmieniająca postrzeganie najukochańszej osoby, a przez to także siebie, kwestionująca pierwszy raz zastany świat - jest bez wątpienia świeżym i pożądanym zabiegiem narracyjnym.