
- 100% pozytywnych
- 8 krytyków
- 95% pozytywnych
- 94 użytkowników
Bogaty mieszkaniec małego miasteczka urządza córce wesele. Kiedy zabawa rozkręca się na całego, wszystko zaczyna się walić.
- Aktorzy: Tamara Arciuch, Bartłomiej Topa, Marian Dziędziel, Iwona Bielska, Maciej Stuhr i 15 więcej
- Reżyser: Wojciech Smarzowski
- Scenariusz: Wojciech Smarzowski
- Premiera światowa: 13 sierpnia 2004
- Ostatnia aktywność: 26 grudnia 2020
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
?Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
-
100%pozytywnych
-
8krytyków
-
8recenzji
-
2oceny
-
2pozytywne
-
0negatywnych
-
-
8.1Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
95%pozytywnych
-
94użytkowników
-
15recenzji
-
91ocen
-
86pozytywnych
-
5negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Wesele jest zatem pamfletem, nawiązaniem otwartego i nieczystego dialogu z oryginałem Wyspiańskiego.
-
"Wesele" rozpoczęło karierę Smarzowskiego, który nie patyczkował się z naszą rzeczywistością. Brudną, nieprzyjemną, chropowatą oraz polaną dużymi ilościami alkoholu, który będzie towarzyszył Smarzolowi do końca. Nie wiem, czy kiedykolwiek odwiedzę jakieś wesele po tym filmie.
-
Może i jest to film przerysowany, ale za to jak zagrany! Jak mocno działający na widza! Przez całe lata dziewięćdziesiąte brakowało właśnie takich filmów...
-
Konkludując, film zasługujący na uwagę, na nagrody, które uzyskał na różnych festiwalach w Polsce i za granicą - najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz, najlepsza rola męska, najlepsza muzyka itd. na festiwalu w Gdyni, uhonorowanie Polskiej Akademii Filmowej, a także inne laury i wyróżnienia są najlepszą rekomendacją tego tytułu. Oprócz tego warto dowiedzieć się kilku słów, które mówią o nas samych.
-
Po zakończeniu seansu byłem zachwycony tym co widziałem.
-
Nie jest po prostu zbiorowym zdjęciem grupy ludzi owładniętych żądzą pieniądza, jest portretem wręcz obsesyjnie go łaknących Polaków.
-
-
Recenzje użytkowników
-
-
Smarzowski bez skrupułów poruszył temat polskiej mentalności – podobnie jak (nie boję się tego porównania) Wyspiański przed stoma laty. Z nieba do piekła zejdzie Wiesław Wojnar, a notariusz będzie mu Wergiliuszem.
-
Jeden z najbardziej przygnębiających filmów, jakie przyszło mi oglądać. Szczególnie w skali jednostkowej. Przymykam oko na dziwny montaż i parę głupot.
-
Nie mam już wątpliwości to najlepszy film Wojtka i prawdopodobne top3 polskiego kina w ogóle.
-
Kawałek dobrego polskiego kina. Idealnie przedstawione postacie i wyostrzona karykatura wsi pod różnymi względami.
-
-
Trzynaście lat później wciąż aktualnie pokazuje cały przekrój społeczeństwa przez soczewkę. A i wesela wciąż tak samo prostackie i niedorzeczne.
-
-
Polski festiwal chlania i rzucania wyzwiskami na wszystkie strony z dodatkiem swojskiego humoru i satyry.
-
O pieniądzach i słabościach. Trochę śmieszno, trochę smutno i brutalnie.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Smarzowski bez skrupułów poruszył temat polskiej mentalności – podobnie jak (nie boję się tego porównania) Wyspiański przed stoma laty. Z nieba do piekła zejdzie Wiesław Wojnar, a notariusz będzie mu Wergiliuszem.
-
-
Polski festiwal chlania i rzucania wyzwiskami na wszystkie strony z dodatkiem swojskiego humoru i satyry.
-
Kawałek dobrego polskiego kina. Idealnie przedstawione postacie i wyostrzona karykatura wsi pod różnymi względami.
-
Fascynujący obraz katastrofy. Smarzowski stworzył bodajże najbardziej polski film [jeśli można tak to określić], który w sposób bardzo trafny punktuje polską mentalność.