Król Potworów z nieznanych przyczyn zaczyna siać spustoszenie na całym globie. W obliczu zagrożenia, grupa ludzi postanawia przeciwstawić mu mitycznego Konga.
- Aktorzy: Millie Bobby Brown, Kyle Chandler, Julian Dennison, Brian Tyree Henry, Demián Bichir i 15 więcej
- Reżyser: Adam Wingard
- Scenarzyści: Eric Pearson, Max Borenstein
- Premiera kinowa: 4 czerwca 2021
- Premiera światowa: 24 marca 2021
- Ostatnia aktywność: 21 kwietnia
- Dodany: 10 lutego 2020
-
Zwieńczenie MonsterVerse,starcie tytanów uważam za średnią rozrywkę.Owszem akcja leci jak szalona,potwory się biją na wszystkie możliwe sposoby,tempo ma zabójcze ten film i nie ma prawa się nawet nudzić,a jednak...trochę się wynudziłem,znowu mam zarzut ten sam co by przy "Królu potworów",momentami było tak efekciarskie,że biło po oczach,scenariusza to tam za bardzo nie ma.Podsumowując całość franczyzy to uważam ją za rozrywkę średniego kalibru,może pierwsza Godzilla była intrygująca.Było minęło.
-
Chciałem tylko zobaczyć okładających się po mordach moich ulubieńców, jeszcze z okresu dzieciństwa. I właśnie to dostałem; rozpierducha była efektowna, Kong jest kozaki, Godzilla znacznie mniej ale walki satysfakcjonują. W sumie tyle... O reszcie nie warto pisać. Z wątku Konga można było wycisnąć więcej, ale to nieważne, w końcu nie po to biegłem do kina.
-
Sam punkt wyjścia jest idiotyczny, a dalej wcale nie jest lepiej. Finałowa walka średnio satysfakcjonująca, leniwie napisana i wyglądało to jak bitwa w mieście z klocków, ale wizualnie nawet się broni. Madison i Josh irytujący, Bernie wprowadzał trochę humoru, Ilene i Jia ❤️. Kong to miłość, więc ocena głównie dla niego.
-
W zasadzie to ten film powinien nosić tytuł w stylu "King Kong i wyprawa do wnętrza Ziemi" lub podobnie, ale daję plusa dlatego, że mamy pierwszy duży hit w czasach pandemii i oglądając tą klasyczną "nawalankę" można naprawdę zatęsknić za dużym ekranem... Jasne, że dla fanów itd. ale ogólnie cały MonsterVerse Wingarda uważam za projekt udany i dostarczający solidnej rozrywki i chyba w zasadzie o to właśnie chodziło. Plus-warto zobaczyć rutynowe życie King Konga, z przymrużeniem oka.
-
Chciałem tylko zobaczyć okładających się po mordach moich ulubieńców, jeszcze z okresu dzieciństwa. I właśnie to dostałem; rozpierducha była efektowna, Kong jest kozaki, Godzilla znacznie mniej ale walki satysfakcjonują. W sumie tyle... O reszcie nie warto pisać. Z wątku Konga można było wycisnąć więcej, ale to nieważne, w końcu nie po to biegłem do kina.
-
Rozumiem, że przed seansem trzeba odłożyć mózg obok głowy, niemniej jednak....ilość idiotyzmów w tym filmie skłonił mnie, aby przełożyć go jeszcze dalej. Smutno mi to pisać, ale w tym filmie debilizm goni debilizm. Ostatnie starcie między tytanami również jakoś mnie nie zachwyciło - niby budynki się sypią, niby tragedia dla mieszkańców, ale....co z tego? Nic z tego nie wynikło. Pominę wygląd mechanicznego odpowiednika Godzilli (zapłakać to mało). Zmarnowałem 2h życia.
-
Krańcowo idiotyczne, bezpłciowe kino bez życia z fatalnymi napisanymi postaciami (cały czas masz nadzieję, że Godzilla zdmuchnie ich ogonem, gdzie pieprz rośnie). Chociaż trzeba przyznać, że momentami Tytani fajnie piorą się po mordach. Może w grze wideo lepiej by się sprawdziło? Dalej pewnie byłoby nędzne, ale przynajmniej nie byłbym biernym widzem.
-
Nie ma tak spektakularnych scen jak poprzednicy, ale pojedynki ogląda się dobrze, a skala widowiska jest raczej okej. Nadrabia też niezłymi CGI. Ogólnie jest jednak ogromnym "whatever", nie w tak dużym stopniu jak poprzednia część, ale nadal nie uświadczymy tu KOMPLETNIE żadnych dobrych momentów fabularnych. Paradoksalnie najbardziej głupawy i generyczny w ludzkich sprawach, a najciekawszy jeśli mówi o potworach – nie też znowu jakoś przesadnie interesująco.
-
54 maja 2021
- 1
- Skomentuj
-
-
Godzilla kontra Kong – amerykański monster movie w reżyserii Adama Wingarda. Czwarty film należący do franczyzy MonsterVerse studia Legendary Pictures. Jest to czwarty w historii film o Godzilli realizowany przez amerykańskie studia filmowe oraz drugi, w którym mierzy się z King Kongiem. Nie jest źle ale mogło być lepiej szczególnie jeżeli chodzi o efekty specjalne! Cała recenzja: https://onlinekino.pl/filmy/godzilla-vs-kong/
-
Dostarcza efektowne, ale i efektywne starcia Tytanów, naprawia błędy poprzednika oddając uwagę tytułowym potworom, przy okazji nadając im sporo charakteru, a całość ładnie wpisano w klimat klasycznych tropów przygodowych, z eksploracją nieodkrytych terenów na czele. Tylko i wyłącznie do kinowego doznania.
-
Osobiście nie należę do wielkich miłośników gatunku filmów o naparzających się monstrach ale fakt faktem iż ekranowa batalia została sfilmowana nader efektownie i z klasą. I w sumie chętnie obejrzałbym sequel o ile będzie nakręcony podobnie albo i lepiej.
-
6.52 maja 2021
- Skomentuj
-
-
Właściwie ten film powinien nosić tytuł „King Kong i podróż do wnętrza Ziemi" lub coś podobnego, ale dodaję to na plus, ponieważ po raz pierwszy byliśmy bardzo popularni podczas pandemii. Oglądanie tej klasycznej „walki" Naprawdę można przegapić duży ekran. \
https://cinemak.pl/film/godzilla-vs-kong-2021