Fabuła koncentruje się wokół 17-letniego Aszera, któremu impulsywna natura od zawsze przysparza kłopotów w szkole i poza...
- Aktorzy: Asher Lax, Ami Smolartchik, Yaacov Cohen, Keren Berger, Naama Manor
- Reżyser: Matan Yair
- Scenarzysta: Matan Yair
- Premiera kinowa: 17 listopada 2017
- Premiera światowa: 28 marca 2017
- Ostatnia aktywność: 4 października 2023
- Dodany: 9 września 2017
-
Skromny, prosty, momentami wręcz prostolinijny, jak jego bohater, ale przy tym równie szczery - po prostu zrodzony z pasji. Reżyser ostatecznie bardzo sprawnie, za pomocą jednego dialogi, związał ze sobą oba wątki, co zwieńczyło bardzo przyzwoity film.
-
Oferuje co prawda prostą historię, ale stawia przy tym istotne pytania, na które reżyser nie daje nam odpowiedzi, po cichu licząc, że postaramy się odpowiedzieć na nie sami, niezależnie od tego, czy domkniemy tę opowieść negatywnym, czy pozytywnym wydźwiękiem.
-
Kino inteligentne, rozprawiające o tym, jaką siłę ma literatura, bez prostego rebusu, ale też zatopione poważnie w świecie, o którym opowiada.
-
Twórca filmu, izraelski reżyser Matan Yair, bardzo wiarygodnie oddaje klimat tego, jak jak wygląda współczesny Izrael - ten zwyczajny, w zasadzie nam nieznany. Codzienny, rozgrywający się w trudnych dzielnicach, wśród pozostającej na dorobku grupy społecznej.
-
Filmowy Aszer ma w sobie to coś, co przyciąga wzrok i trudno go oderwać. Dobrze się go obserwuje i z ciekawością ogląda jego historię.
-
W "Drodze Aszera" próżno szukać mocnej analizy społecznej czy politycznej sytuacji współczesnej młodzieży z izraelskiej prowincji. Nie ma tu miejsca na sceny w stylu "Klasy" Laurenta Canteta. Yair stara się po prostu śledzić punkt po punkcie codzienność młodego człowieka, którego większość uważa za analfabetę i obywatela drugiej kategorii.
-
Zupełnie bezzasadne okazują się, formułowane tu i ówdzie, porównania "Drogi" do "Stowarzyszenia umarłych poetów". Przy kultowym filmie Petera Weira dzieło Yaira jest jak esej, który po bliższej lekturze okazuje się wyłącznie średniej klasy rozprawką.
-
Trącący w poważne tony, ale robiący to na tyle przystępnie i udolnie, że po prostu przyjemnie na niego patrzeć i go chłonąć. Dlatego jeśli kończycie pracę po południu, a w repertuarze waszego lokalnego kina akurat widnieje ta pozycja, to nawet się nie zastanawiajcie.
-
Na szczególną uwagę zasługuje gra aktorska odtwórcy głównej roli.
-
Przez swoją znaczną część "Droga Aszera" nie odbiega od cokolwiek dydaktycznych schematów: ot, pojawia się wrażliwy i zaangażowany nauczyciel, który otwiera głowę krnąbrnego wychowanka, wskazuje inną niż już postanowiona drogę życiową bądź zyskuje sympatię tym, że mu przynajmniej zależy. Jednak w pewnym momencie następuje gwałtowny, szokujący zwrot, po którym film robi się głębszy i ciekawszy.