
- 61% pozytywnych
- 52 krytyków
- 71% pozytywnych
- 119 użytkowników
Prywatny detektyw Harry Goodman znika w niewyjaśnionych okolicznościach, a jego 21-letni syn Tim próbuje ustalić, co się wydarzyło.
- Aktorzy: Ryan Reynolds, Justice Smith, Kathryn Newton, Bill Nighy, Ken Watanabe i 15 więcej
- Reżyser: Rob Letterman
- Scenariusz: Rob Letterman, Dan Hernandez, Benji Samit, Derek Connolly
- Premiera kinowa: 31 maja 2019
- Premiera światowa: 3 maja 2019
- Ostatnia aktywność: 29 października 2020
- Dodany: 29 listopada 2018
-
6.2Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
61%pozytywnych
-
52krytyków
-
52recenzje
-
44oceny
-
27pozytywnych
-
17negatywnych
-
-
6.2Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
71%pozytywnych
-
119użytkowników
-
32recenzje
-
113ocen
-
80pozytywnych
-
33negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Specom od marketingu udało się nie tylko zareklamować film i zagrać na nosie niecierpliwym fanom, ale też uchwycić sedno pokemonowego fenomenu. Bo przecież koniec końców chodzi tu właśnie o wdzięczące się do kamery kolorowe stworki, jakieś intrygi, jakieś fabuły to sprawy drugorzędne. Tym ciekawsze zatem, że Pokémon: Detektyw Pikachu jest naprawdę dobrym filmem.
-
Mimo to, jak wspomniano wyżej, dobrze ogląda się ten film, jeśliby traktować go jako przedłużoną kreskówkę z mnóstwem niespodzianek dla wiernych fanów. Uczucie wybrakowania odbiorczego wynikającego z braku emocjonalnego łącznika z tą marką nie opuszcza aż do napisów końcowych, choć wszystkie wydarzenia i zwroty akcji wydają się klarowne, a przez to - irytujące leniwością scenarzystów.
-
Wybierając się na Pokémon: Detektyw Pikachu, nie miałam większych oczekiwań, stąd seans uznaję za całkiem satysfakcjonujący. Podczas projekcji czasem można się zaśmiać, czasem zdziwić, ale na pewno nieszczególnie zmęczyć.
-
Nie wiem, czy był to hit na miarę kontynuacji, ale ja jako dawny, nieaktywny od lat fan tego uniwersum zaliczyłem sentymentalną wycieczkę po świecie, który zdominował fragment mojego dzieciństwa i bawiłem się przy tym dobrze.
-
Dorośli przecierpią, może nawet bez bólu.
-
Dla żółtego Pikachu warto odwiedzić kino, ale nie należy spodziewać się niczego więcej niż solidna, ale wyrachowana produkcja mająca na celu kolejną monetyzację uniwersum Pokémonów. Film przeznaczony został dla młodego widza, ze szczególną uwagą na domorosłych Trenerów Pokémonów. Dorosły widz nie ma tu czego szukać.
-
Największą słabością widowiska Lettermana jest finałowa rozróba. Twórcy niestety podążają za obowiązującymi obecnie trendami, tworząc chaotyczne "łubudu". Na próżno szukać tu czegoś, co warto byłoby zapamiętać. Trzeba po prostu zacisnąć zęby i to przetrzymać. I cieszyć się lekką zabawą, jaką film oferował wcześniej.
-
Czy "Detektyw Pikachu" to najlepsza adaptacja gier komputerowych? Niestety nie. Czy fajnie wykorzystuje świat Pokemonów? Nie. Jest to zwyczajnie przeciętne kino, marnuje swój potencjał oraz talentu ekipy realizującej.
-
Produkcja środka. Nie tak zła, by można na niej było kolokwialnie "psy wieszać", ale również nie dostarczający takiej rozrywki jak jego animowany odpowiednik, którym można się było zachwycać lata temu.
-
Recenzje użytkowników
-
-
Śledztwo przewidywalnie pod młodszych, ale serca do Pokemonów i charyzmy Reynoldsa (spadać z Deadpoolem, od dziś to dla mnie ta mała kudłata wredota) starczy dla każdego by się dobrze bawić. Wreszcie dobra adaptacja gry.
-
efektowne, ale słabe scenariuszowo, w dodatku niesympatyczni bohaterowie, recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2019/06/05/Pokémon-Detektyw-Pikachu-–-świat-pokemonów-ocena-510
-
Widać, że twórcom zależało mocno na oddaniu jak najlepiej świata Pokemonów. Co prawda fabularnie to typowy standardowy film detektywistyczny pełen schematów i oczywistych na kilometr zwrotów akcji, ale całość nadrabia Ryanem Reynoldsem, nie najgorszymi głównymi bohaterami oraz niezłym humorem. To jest jedna z niewielu udanych adaptacji gry wideo.
-
Pokemony to całe moje dzieciństwo-wracając ze szkoły wręcz biegłem do domu aby obejrzeć kolejne przygody Ash'a.Niestety już jako dorosły najwidoczniej sentyment tylko pozostał po pokemonowskim szale.O ile całość ogląda się dość zgrabnie tak nie wyczuwam w tym filmie nic nadzwyczajnego.Taki troche kolejny poprawny skok na kasę.Owszem Pikachu jest i będzie zawsze uroczy,jednak cała otoczka intrygi oraz gagi komediowe wyjątkowo nie siadły.Z pewnością jest w tym COŚ ale już nie dla mnie:)
-
Fabularnie nie oferuje niczego ciekawego, bo historia jest pretekstowa, ale przede wszystkim ogląda się to ze względu na dobry humor oraz ciekawy świat. Poza tym ciężko nie docenić szacunku jaki twórcy oddają Pokemonom. Kolejna udana adaptacja gry.
-
Animowany Pika z głosem Reynoldsa, to jedna z najbardziej fantastycznych rzeczy jakie przydarzyły się kinu w 2019 roku. Ogromna szkoda, że w tym miejscu zakończę pochwały dla tego filmu. Niestety scenariusz jest generowany przez program komputerowy, wybierający losową intrygę i marnych, szablonowych bohaterów. Brakuje pazura w prawie każdym elemencie.
-
-
Trochę się przejechałam z zapałem do tego filmu. Pokemony są, bez wyjątku, przeurocze.
-
Intryga jest prosta, nie zawsze żart siądzie, ale ile tu serducha, klimatu, imersji ze światem. Postaci da się lubić, Już nie mówiąc o świetnym Pika-Reynoldsie.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Pokemony to całe moje dzieciństwo-wracając ze szkoły wręcz biegłem do domu aby obejrzeć kolejne przygody Ash'a.Niestety już jako dorosły najwidoczniej sentyment tylko pozostał po pokemonowskim szale.O ile całość ogląda się dość zgrabnie tak nie wyczuwam w tym filmie nic nadzwyczajnego.Taki troche kolejny poprawny skok na kasę.Owszem Pikachu jest i będzie zawsze uroczy,jednak cała otoczka intrygi oraz gagi komediowe wyjątkowo nie siadły.Z pewnością jest w tym COŚ ale już nie dla mnie:)
-
Widać, że twórcom zależało mocno na oddaniu jak najlepiej świata Pokemonów. Co prawda fabularnie to typowy standardowy film detektywistyczny pełen schematów i oczywistych na kilometr zwrotów akcji, ale całość nadrabia Ryanem Reynoldsem, nie najgorszymi głównymi bohaterami oraz niezłym humorem. To jest jedna z niewielu udanych adaptacji gry wideo.
-
Śledztwo przewidywalnie pod młodszych, ale serca do Pokemonów i charyzmy Reynoldsa (spadać z Deadpoolem, od dziś to dla mnie ta mała kudłata wredota) starczy dla każdego by się dobrze bawić. Wreszcie dobra adaptacja gry.
-
Reynolds na wielki plus. Relacja głównego bohatera z Pikachu również wyszła nieźle. Są w tym filmie też minusy. Dialogi z innymi postaciami, niż nasza główna dwójka, pozostawiają wiele do życzenia. Efekty w kilku momentach też mogłyby wyglądać lepiej. Ekspozycja bohaterów i przypominanie co chwilę o tym, co było powiedziane 20 minut wcześniej to trochę uderzanie widza młotkiem w głowę. Nie zmienia to jednak faktu, że do tego świata chciałbym wrócić, niekoniecznie jednak do tego filmu.
-
Fabularnie nie oferuje niczego ciekawego, bo historia jest pretekstowa, ale przede wszystkim ogląda się to ze względu na dobry humor oraz ciekawy świat. Poza tym ciężko nie docenić szacunku jaki twórcy oddają Pokemonom. Kolejna udana adaptacja gry.