
- 0% pozytywnych
- 10 krytyków
- 10% pozytywnych
- 10 użytkowników
Badający sprawę morderstwa biznesmena śledczy odkrywają łudzące podobieństwa do innej zbrodni, opisanej w książce.
- Aktorzy: Jim Carrey, Agata Kulesza, Robert Więckiewicz, Charlotte Gainsbourg, Marton Csokas i 15 więcej
- Reżyser: Alexandros Avranas
- Scenariusz: Jeremy Brock
- Premiera światowa: 12 października 2016
- Ostatnia aktywność: 16 września 2020
- Dodany: 29 sierpnia 2017
-
3.6Bardzo negatywnie oceniony przez krytyków
-
0%pozytywnych
-
10krytyków
-
10recenzji
-
8ocen
-
0pozytywnych
-
8negatywnych
-
-
3.3Bardzo negatywnie oceniony przez użytkowników
-
10%pozytywnych
-
10użytkowników
-
6recenzji
-
10ocen
-
1pozytywna
-
9negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Zdecydowanie "True Crimes" nie jest produkcją wybitną, ale w porównaniu do takich orłów polskiego kryminału jak "Konwój" czy "Sługi Boże", a także "Amok" wypada przynajmniej nieźle.
-
Oparty na faktach film, który dwa lata od premiery przeleżał na półce i zdecydowanie powinien tam zostać.
-
Przykład filmu kompletnie niepotrzebnego, zbyt dziurawego, nudnego oraz marnującego wyjściową sytuację.
-
Profesjonalny, stabilnie skonstruowany obraz, jednak z kliszami i dodrukiem do wielu innych historii, które widzieliśmy już w kinie.
-
Choć film jest zrobiony na zbliżeniach, z uwagą przygląda się ludzkim postaciom, nie niesie w sobie iskry, która ożywiłaby pochód wypalonych bohaterów. Film wzbudzał ogromne oczekiwania, wytworzył specyficzny nastrój, który jest dużym atutem, niestety to za mało, żeby móc zachwycać.
-
Koszmarny, za to polscy aktorzy na poziomie tych z Hollywood.
-
Polska próba podboju kosmosu Hollywood kończy się spektakularną klęską. Nie chodzi nawet o to, że scenariusz "Prawdziwych Zbrodni", zakładając - przy ogromnej ilości dobrej woli - że coś takiego tu w ogóle istniało, wygląda jak kuriozalny, szkolny bryk z sensacyjnego kina Patryka Vegi.
-
Nudny, topornie nakręcony kryminał w starym stylu, który jest tak chaotyczny w warstwie fabularnej, że tak naprawdę wszystko inne przestaje mieć znaczenie.
-
Choć film jest wypełniony dramatem samotnego człowieka i goryczą nieuniknionej przegranej, to niestety nie angażuje widza na tyle, by mógł zatopić się w filmowym śledztwie.
-
Na szczęście niedostatki kuriozalnego scenariusza, przykrywa gruba warstwa klimatu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Nie wyjaśnione zabójstwo sprzed lat. Poczytny pisarz, komendant policji i uczciwy „glina”. Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy zwycięży sprawiedliwość?
Thriller psychologiczny zainspirowany artykułem Davida Granna zamieszczonym w 2008 roku w New Yorkerze.
Film zaczyna się od orgii, a potem napięcie stopniowo rośnie.
Jim Carrey i Robert Więckiewicz w jednym samochodzie.
Kraków. Morderstwo, zagadka kryminalna, seks-taśmy, korupcja, narkotyki, gwałty. Czego chcieć więcej od dobrego filmu? -
Grafomańska, sztywna aktorsko, tandetna reżysersko, estetycznie licha, nudna, nieangażująca, przywołująca uśmiech politowania na twarzy niezamierzona parodia filmu kryminalnego, gdzie każde pole do oceny ponosi klęskę największą z możliwych. Nie chcę się już więcej pastwić, ale takiego zła nie widziałem już dawno. Jeśli możecie omijajcie, a jeśliście ciekawi, gwarantuję, jest tak słaby jak się o nim mówi.
-
No nie, no po prostu no nie <laughs with sorrow in english> Jeszcze Jim i Charlotte trzymają tu jakiś poziom.
-
Jim Carrey przechodzi tu przez wszystkie etapy żałoby nad swoją rolą i tym filmem. Tak złego scenariusza z samymi głupimi dialogami dawno już nie widziałem.
-
Miał być klimatyczny, mroczny thriller-wyszedł natomiast dziwny filmowy twór, który nie wiadomo czym jest.... Szkoda tak dobrych aktorów na to "dzieło"... Omijać szerokim łukiem!
-
-