Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
6.8 10.0 0.0 35
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.8
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Córka bohatera przestaje odbierać telefon i nie odpisuje na wiadomości. Zdesperowany ojciec wspólnie z policją rozpoczyna jej poszukiwania.

  • Searching to bardzo dobry przykład wykorzystania nowej oprawy wizualnej w kinematografii.Owszem wcześniej już pojawiały się filmy kręcone z perspektywy kamer,komórek,videochatów,jednak tutaj(moim zdaniem)wznosi się to na bardzo dobry poziom-wszystko jest spójne,narracyjnie czyste,z ciekawymi twistami.Ogólnie sama historia jest dość oklepana-mógłbym rzec, że typowo amerykańska,z dość przesłodzonym happy endem.Fabularnie niczego nowego nie wprowadza-w sumie tutaj gra najbardziej użyta technologia.

  • Niezły pomysł i dobra realizacja, ale im dalej w las, tym bardziej cuchnie klasyczną krymitandetą z Hollywood. Szkoda, bo był potencjał na świetny film w niecodziennej formie, a dostaliśmy tylko niezły film w niecodziennej (ale konsekwentnej) formie.

  • Niby scenariusz znany już z setek odcinków różnych odmian CSI, ale podany w bardzo smakowitej formie. Akcja rozgrywa się tylko na ekranie komputera/telefonu i w social mediach. I ta forma robi na widzu największe wrażenie. Do pewnego momentu twórcy sprawnie budują napięcie, by następnie uraczyć nas raczej płaskim zakończeniem.

  • Film w całkiem oryginalny sposób pokazuje problem jakie realne zagrożenia mogą znajdować się w internecie, jednak jest zachowany balans i internet jest też pokazany jako rzecz praktycznie nie zbędna i do tego jest bardzo pomocnym narzędziem. Forma filmu stwarza jednak wiele problemów, by twórcy zachowali spójność estetyczną jak i spójność czystą filmową. Dlatego dostajemy wiele dziwnych rozwiązań nie pokrywających się dobrze ze scenariuszem, który w wielu momentach jest naprawdę przewidywalny.

  • Świetnie wykorzystuje koncept i ma intrygującą, trzymającą w napięciu intrygę jednakże wykłada się w finale, gdzie całość staje się zdecydowanie zbyt przekombinowana przez co w pewnym momencie ciężko było mi traktować ten film na serio. Do tego zmieniłbym zakończenie. Jednakże to nadal naprawdę udany film, a fani kryminałów powinni go docenić właśnie za wyjątkową formę.

  • Film, choć działa według pewnych schematów tego gatunku, ogląda się bardzo dobrze, przede wszystkim ze względu na formę, jaką prezentowana jest historia tutaj. Trzyma w napięciu oraz pokazuje, jakie zagrożenia mogą wystąpić poprzez internet. Zakończenie jednak nie wypada najlepiej. Niemniej jednak, warto tą produkcję zobaczyć. No i hej, to w końcu pierwszy udany film od Sony (nie licząc The Social Network) wykorzystujący dobrze internet.

  • Wciągający i przejmujący kryminał, a także najlepsza reklama apple, google, facebooka oraz innych mediów jaką przyszło mi zobaczyć.

  • Fabuła fajnie współgra tutaj ze sposobem opowiadania, pomysły na rozwijanie wątków są dopracowane i nie sprawia to wrażenia dobrze wglądającego wyłącznie na papierze. Przede wszystkim trzyma w napięciu, a odkrywanie kolejnych wątków jest niesamowicie satysfakcjonujące. Pod koniec jednak twórcy za często szukają prostych rozwiązać, włącznie z jednym zakończeniem za dużo. Można jednak przymknąć na to oko.

  • Uroczy thriller na kanwie polsatowskich szlagierów po 23. Przyjemne guilty pleasure, ale nie traktujmy tego poważnie.

  • Wrażenie robi sposób w jaki wartka akcja i burza emocji są zamknięte tylko na ekranie komputera.

  • Trzyma w napięciu, a do tego sama innowacyjna forma jest świetnym rozwiązaniem. Sprawia ona, że film staje się jeszcze bardziej niekomfortowy i ciężki. Brak tu aktorskich popisów, bo popisem jest głównie ta forma. Zakończenie ujawnia zbyt wiele i przez to wydaje nam się, że obejrzeliśmy coś mniej interesującego i intrygującego.

  • Świetna forma, przyzwoita treść, wciągająca akcja. Czego chcieć więcej od thrilleru?

  • Świetny prolog, później różnie to bywa. Dzięki formie bardzo angażujący, ale twórcy świadomi ograniczeń przyjętej konwencji mocno ją naciągają, a kryminalna zagadka jest jak z pulpowej powieści z kiosku. Broni się jako komentarz w kwestii działania social mediów.

  • Widać duże wzorowanie się na filmach, w których to nie ma dużej przestrzeni, ilości informacji i dużym stresem. W przeciwieństwie do Unfriended tutaj jest bliżej do Telefonu lub Azylu.

  • Największą zaletą filmu jest forma. Oglądamy akcję na ekranach różnych urządzeń, głównie komputerów. Już dla samej formy warto ten film zobaczyć. Z ciekawością oglądałem też wszystkie odwiedzane strony, aplikacje i działania z nim związane. Do mniej więcej 2/3 filmu ogląda się to z zainteresowaniem, niestety im bliżej końca tym robi się mniej ciekawie i typowo. Sporym minusem jest gra aktorska, która wypada trochę sztucznie (szczególnie pani detektyw). Warto, ale wyłącznie jako ciekawostkę.

  • Da się obejrzeć. W komentarzach za największy plus uważa się formę w jakim został nakręcony. W mojej opinii to nic odkrywczego ponieważ podobne filmy powstawały już wcześniej. Nie ma tu kompletnie niczego co wybiłoby się ponad przeciętność, urodzona 6 - przyjemnie się oglądało ale koniec końców po seansie w głowie miałem tylko jedno słowo - meh.

  • Trzyma w napięciu. Ciekawa forma, widzimy wszystko przez pryzmat technologii. Obraz współczesnych mediów i internetu.

  • #NH. Swietna konwencja, fajna kryminalna historia. Horyzontowy crowd pleaser

  • Jak można tak spieprzyć zakończenie dobrego, ciekawie zrealizowanego i poruszającego zaskakująco prawdziwe problemy filmu. Nie do wiary.

  • nieźle wykorzystana forma, sporo trafnych obserwacji dt. życia w sieci, ale banalne i rozczarowujące zakończenie sprowadza całość do kryminalnego przeciętniaka.

  • patrzyłem na Ciebie przez szybę pukałem do Ciebie przez szkło

  • Nietypowa narracja zostaje w przemyślany sposób wykorzystana i potrafi trzymać w napięciu. Tylko im więcej plot twistu, tym gorzej dla samej fabuły. Pod koniec za dużo hollywoodzkiej sztampy i szantażu emocjonalnego. Ale pomijając już to nieszczęsne zakończenie, to jest to wciąż kawał dobrego kina, które można polecić każdemu.

  • Łezka się w oku zakręciła jak zobaczyłem ... tapetę z Windows XP :-) Realizacja bardzo dobra (i oryginalna), trzyma w napięciu do samego końca. Polecam!

  • Kino (NH). Czasami tanią sensacją, ale dostarcza mnóstwo emocji. Eksperyment z ekranem komputera jako jedynym medium ewidentnie udany.

  • Forma ogranicza reżysera, a śledztwo i jego rozwiązanie jest tak durne, że nie da się brać tego na poważnie.

  • Ciekawy, fajne twisty, trzyma w napięciu, ok zagrany, forma kapitalna - nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba.

  • Nareszcie komuś udało się wykorzystać potencjał tej formy!

  • Jest to mocne i przede wszystkim warte uwagi kino które w końcu nie robi z widza idioty

  • Nie wiem czy screenlife to przyszłość branży, ale ten film udowadnia, że tak może być. Rewelacyjna, wciągająca historia bez słabych punktów. Rec: tiny.cc/cgojzy

  • Ten film to takie Unfriended, głównie przez sposób nagrania filmu, ale nie jest o duchach i jest O WIELE lepszy. Napięcie w każdej sekundzie, relacje z bohaterami są tak dobrze zagrane, że wierzy się w nie od razu i mimo, iż przewidziałem główny plot twist (chyba przez to, że obejrzałem zwiastun) to i tak nie spodziewałem się TEGO. Dodatkowo muzyka tutaj dodaje takiego kopa do adrenaliny, że prawie nie oddychałem przez cały finał. Najlepszy jak dotąd film-komputer.