Policjant z Kairu próbuje rozwikłać zagadkę morderstwa kobiety dokonanego w przededniu egipskiej rewolucji z 2011 roku.
- Aktorzy: Fares Fares, Mari Malek, Yasser Ali Maher, Ahmed Selim, Slimane Dazi i 15 więcej
- Reżyser: Tarik Saleh
- Scenarzysta: Tarik Saleh
- Premiera kinowa: 1 grudnia 2017
- Premiera światowa: 21 stycznia 2017
- Dodany: 29 sierpnia 2017
-
Podczas seansu nie można było mieć wątpliwości, dlaczego Egipcjanie wyszli na ulicę, by zademonstrować przeciwko zdegenerowanej władzy, ale w równej mierze nie trudno było odczuć chęć wyjścia z sali kinowej, w ramach protestu przeciwko nudzie i bełkotliwej fabule.
-
Oferuje napięcie i nastrojową muzykę, jak na kryminał przystało. Niespiesznie rozwijająca się akcja, długie ujęcia i klimatyczne zdjęcia prowadzą do emocjonalnego, druzgocącego zakończenia.
-
Godny polecenia ze względu na nieoczywistość fabuły, bardzo dobre, staranne ukazanie społecznych niepokojów oraz unaocznienie fatalności systemu, którą można zaklasyfikować jako treść uniwersalną. Po obejrzeniu Morderstwa w hotelu Hilton widać, że twórcy dużo wysiłku włożyli w odtworzenie historycznych wydarzeń, protesty pokazane są bez skrótów, z dużą dbałością o szczegóły.
-
Morderstwo w hotelu Hilton nie jest filmem, którego mocną stroną jest fabuła. Broni go jednak świetna atmosfera i zacięcie reżysera do uwieczniana na taśmie współczesnej historii, która dzieje się na naszych oczach.
-
Udany ukłon w stronę klasyków gatunku noir, który wychodzi twórczo poza jego ramy, będąc jednocześnie ciągle aktualnym dramatem politycznym i społecznym.
-
Dobrze wykonana robota oraz rzemiosło z wyższej półki.
-
Nawet jeśli nie zyskuje głębi politologicznej analizy, w atrakcyjnej formie zabiera głos w ważnych sprawach i stara się nadać sens niedawnym zmianom w Egipcie. A że wybiera do tego atrakcyjną konwencję, warto tylko docenić.
-
Bardzo na serio, choć brakuje w nim choć jednej wielkiej sceny, która by zapadła głęboko w pamięć.
-
Oferuje kawałek dobrego kina. Cały film jest niesamowicie duszny - lekko utrzymany w stylistyce kina noir - wpływ na to ma z pewnością egipski klimat, ale również miejsca, które wybrano na filmowe lokacje.
-
Prezentuje najszlachetniejsze oblicze kina gatunkowego. Reżyser sięga po język popkultury, by za jego pośrednictwem wypowiedzieć żal i gniew egipskiego społeczeństwa dochodzącego do siebie po latach politycznych represji.
-
Świetnie wykonane, autentyczne, oraz szorstkie w swojej wymowie kino - ważna wypowiedź.
-
Jest to dobry film, któremu warto poświęcić swój czas. To podróż do kraju nie tak odległego, jak mogłoby się wydawać. Przede wszystkim mentalnie.
-
Wtórne, ale ogląda się nieźle.
-
Choć "Morderstwu..." brakuje dynamiki i nieoczekiwanych zwrotów akcji, warto zobaczyć tę produkcję, która od pierwszych scen aż do wymownego zakończenia na Placu Tahrir wywołuje smutną refleksję nad współczesnym światem i rządzącymi nim mechanizmami.
-
Smakowite, pełne drobnych smaczków kino gatunkowe, które nagrodzi widzów za spędzony przy nim czas.
-
Saleh świetnie buduje napięcie swojej historii, a przede wszystkim konstruują ją na wielu poziomach. To nie tylko historia śledztwa, ale dokumentacja pewnych procesów społecznych i politycznych.
-
Niczego nie można zarzucić temu obrazowi zrealizowanemu poza Egiptem: jest realistyczny, wypełniony charakterystycznymi szczegółami w tle.