-
Kill Bill biegnie za rękę z Szogunem, a za nimi podąża Mulan.
-
7,5/10! Ale to, czy będzie ostatecznie 7 czy 8, zdecydują ostatnie odcinki, które mam nadzieję nadejdą... Scenariuszowo nierówno, lecz wizualnie i aktorsko tak!
-
Dlaczego na starość Charon urósł, a Winston zmalał, nie wiadomo, ale wiadomo, że dwa długie odcinki (za długie) giną w starciu z główną serią Johna Wicka. Ale nie finałowy - ten jest bardzo dobry!
-
Średniutki na poziomie scenariusza, bardzo dobry na poziomie wizualnym. Jak ktoś fanem Rebels, ten będzie zadowolony. Inni not so much.
-
-
Dobra rzecz mordy. Pali, grzeje, a ja się czasem zaśmieję...
-
GTA jedzie z Breaking Bad bezdrożami Australii. Yeah! Scott Ryan - moje odkrycie roku 2023. Ray - drugi z ulubionych ludzkich antybohaterów.
-
1 sezon - 6,5/10, 2 sez - 8/10. Lepszy od willowa, rings of power i wiedźmina. Tak panie i panowie krytycy z ameryki. Recenzja wkrótce...
-
Energia, muzyka, atmosfera, aktorstwo, scenografia, kostiumy, taniec - wspaniałe. Fabuła - zbiegi okoliczności, zawieszanie niewiary.
-
Co za realistyczne porody! Ironia. Szczerość. Prawda.
-
6,5/10. Stallone to duży plus. Scenariusz raz ok, raz kiepsko (proste rozwiązania i głupie przemiany bohaterów).
-
Trochę nierówne tempo i brak ciągłego poczucia zagrożenia, ale a) raz płakałem b) kilka razy śmiałem się c) byłem porządnie przestraszony.
-
A czyli tak doszło do Koniunkcji Sfer. YHY. blisko 3/10. Ale wstęp z Jaskrem nawet spoko i krasnoludzica także.
-
-
Chris moim kumplem. Vigilante moim chłopakiem. I jestem w niebie... w piekle...
-
Początkowo wydaje się dziełem o lekkim, przygodowym klimacie. Przy czwartym odcinku płakałem. Potężna opowieść o sile przyjaźni i bezlitosnym Dzikim Zachodzie. (nie czytałem książki)
-
1 odcinek super. Ostatni - ktoś przedawkował grzybki...
-
1 odcinek bardzo dobry, zabawny! 2 inny poetycki cisza przed burzą...
-
Czemu taka wysoka ocena? Bo Tak każe obyczaj! Com rzekł, rzekłem!
-