-
Małe arcydzieło, które powinno zająć zaszczytne miejsce na podium powracającego do łask gatunku true crime.
-
Chociaż serial jest bardzo dobrze zrealizowany, a główni bohaterowie wręcz doskonale obsadzeni, to jednak finalnie pozostaje po nim dość gorzki posmak.
-
Jeżeli macie wolny wieczór i chcecie obejrzeć coś odmiennego i przepełnionego czarnym humorem "The End of the F***ing World" jest pozycją obowiązkową.
-
Serial doszczętnie mną wstrząsnął, przeraził i rozłożył emocjonalnie. Z odcinka na odcinek wciągałem się coraz mocniej w fabułę z coraz większą dozą niepewności o losy "Podręcznych".
-
Jeżeli tęskniliście za klimatem pierwszej serii to prawdopodobnie będziecie zadowoleni kierunkiem, który obrali twórcy. Nie sądziłem, że to powiem ale czwarta część opowieści o znanej nam wszystkim kompanii okaże się równie porywająca jak przy pierwszym spotkaniu.