-
Serial doszczętnie mną wstrząsnął, przeraził i rozłożył emocjonalnie. Z odcinka na odcinek wciągałem się coraz mocniej w fabułę z coraz większą dozą niepewności o losy "Podręcznych".
-
Pierwszy sezon "Opowieści podręcznej" dla mnie jest przykładem mocnej, trzymającej za twarz historii upodlenia oraz zniewolenia w imię chorej ideologii. Wydawałoby się, że już w temacie dystopii nie da się niczego nowego opowiedzieć, ale po raz kolejny zostałem wpuszczony w maliny. Niebezpieczne aktualne ostrzeżenie, jednak przesłanie nie jest tutaj najważniejsze, bez bawienia się w publicystykę. Brutalne, mroczne, porażające - aż nie mogę się doczekać ciągu dalszego.
-
- Adam Grochocki
-
S05
Historia June Osborne zbliża się do końca. Opowieść Podręcznej Sezon 5 pokazuje naszą bohaterkę w zupełnie innej sytuacji zapewniając pewien powiew świeżości. Niestety miejscami serial zjada własny ogon i udowadnia, że naprawdę czas już kończyć. Oglądało się dobrze, ale mam nadzieję, że zapowiedziany szósty, finałowy sezon będzie znacznie lepszy.
-
Jest jednym z najlepszych debiutów telewizyjnych ostatnich lat. Warto dać mu szansę, nawet jeśli pierwsze odcinki wydadzą się nam nieco zagmatwane.
-
Jest nie tylko świetnym serialem, lecz przede wszystkim przestrogą dla nas wszystkich.