
- 82% pozytywnych
- 13 krytyków
- 84% pozytywnych
- 49 użytkowników
Ośmioro zamaskowanych przestępców napada na hiszpańską mennicę narodową. Ich przedstawicielem jest tajemniczy Profesor, który prowadzi negocjacje z policją.
- Aktorzy: Úrsula Corberó, Álvaro Morte, Alba Flores, Miguel Herrán, Pedro Alonso i 15 więcej
- Reżyser: Jesús Colmenar, Alex Rodrigo, Alejandro Bazzano, Koldo Serra, Miguel Ángel Vivas i 1 więcej
- Scenariusz: Álex Pina, Javier Gómez Santander, Esther Martínez Lobato, Pablo Roa, Fernando Sancristóval i 8 więcej
- Premiera telewizyjna: 20 grudnia 2017
- Ostatnia aktywność: 24 grudnia 2020
- Dodany: 9 lutego 2020
-
6.3Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
82%pozytywnych
-
13krytyków
-
13recenzji
-
11ocen
-
9pozytywnych
-
2negatywne
-
-
7.2Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
84%pozytywnych
-
49użytkowników
-
15recenzji
-
45ocen
-
38pozytywnych
-
7negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Z tego też względu do serialu Netflixa należy podchodzić z przymrużeniem oka. To propozycja dla ludzi chcących oderwać się od trudnej rzeczywistości, którzy mogą na jawie śnić sen o wykiwaniu państwa i zwycięstwie szalonych jednostek nad biurokratyczną maszyną. To wreszcie historia o emancypacji biedniejszych i wykluczonych, ale bez socjologicznego zacięcia, tylko z popkulturowym rozmachem. Przedefiniowanie oczekiwań wobec
-
4. sezon "Domu z papieru" nie jest już tak udanym tworem, jak poprzednie serie. Przede wszystkim widać, że twórcom nieco ciąży dotychczasowy sukces serialu. Zamiast płynnie poprowadzić akcję, za wszelką cenę starają się podbijać stawkę i jeszcze bardziej szokować widza. Sęk tkwi w tym, że na rzecz tanich podniet poświęcili logikę przedstawionych wydarzeń.
-
Jeżeli tęskniliście za klimatem pierwszej serii to prawdopodobnie będziecie zadowoleni kierunkiem, który obrali twórcy. Nie sądziłem, że to powiem ale czwarta część opowieści o znanej nam wszystkim kompanii okaże się równie porywająca jak przy pierwszym spotkaniu.
-
Jak wspomniałem już na początku - moim największym problemem związanym z trzecim sezonem Domu z Papieru jest to, że w ogóle powstał. Okoliczności, które po raz kolejny połączyły znanych nam już bohaterów, są absurdalne i nie pasują do tych postaci, tak skrupulatnie kreowanych w poprzednich odcinkach.
-
Serialowy odpowiednik letniego blockbustera. Nie jest dzieło najwyższych lotów i można by spędzić sporo czasu, wytykając kolejne błędy tej hiszpańskiej produkcji, jednak mimo tego serial jest wystarczająco rozrywkowy, aby przykuć nas do telewizorów na długie godziny.
-
To z pewnością serial dla ludzi o mocnych nerwach. Jest to również produkcja pokazująca, że wykluczeni społecznie nie składają się tylko z permanentnie zepsutych robotów, lecz prawdziwych ludzi.
-
Jeśli włączycie podczas seansu myślenie - przepadliście. To widowisko trzeba przyjąć z całym melodramatycznym dobrodziejstwem inwentarza, który wręcz uderza w klimaty znane z tureckich telenowel.
-
Ma w sobie coś przyciągającego, coś, co ciężko jest jakoś nazwać i określić. Muszę przyznać, że kompletnie niezrozumiały dla mnie fenomen stał się na jeden tydzień moją codzienną rutyną. Niestety po seansie, wszystkich czterech sezonów zacząłem się zastanawiać, czy obejrzałem tę produkcję, bo się nudziłem, czy dlatego, że naprawdę mi się podobała.
-
Heist movie trwa i choć momentami przeobraża się w meksykańską telenowelę, to wciąż serial na dobrym poziomie. Dzięki świetnie skonstruowanym bohaterom jesteśmy w stanie przymknąć oczy na pewnie niedoskonałości w postaci absurdalnych sytuacji lub kiczowatych scen.
-
Idealnym sformułowaniem hiszpańskim byłoby powiedzenie, że w niektórych scenach mamy tu do czynienia z: "Mucho ruido y pocas nueces", czyli przekładając na polski: "Za dużo hałasu, a za mało treści". Ale nawet jeśli pojawiają się te niedociągnięcia, to i tak nie zmienia to na szczęście faktu, że 3 sezon "Domu z papieru" nadal jest kawałkiem udanego kina akcji i fajną rozrywką typu guilty pleasure.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Mennica to mocne 8 mimo głupotek. Potem już tylko mocne głupotki. Rozumiem światowy fenomen. Dziwny, ale i fajny serial. Przehajp, ale Berlin love.
-
Kurwa, jestem na 5 odcinku i to jest tak absurdalna telenowela, że nie dałem ray oglądać dalej, szkoda czasu. #9 Top! - 0_0 nie pojmuję.
-
Dużo hiszpańskich kolokwializmów i chciałbym być w Nairobi, ale to jest tak idiotyczne xD Jakim cudem to się znalazło w top 10?
-
Rewelacyjnie napisane i zagrane postacie. Od początku do końca trzyma w napięciu, a każdy odcinek wywołuje skrajne emocje. Doskonały niemal w każdym calu.
-
O masakra jakie to jest dobre. Ogląda się kapitalnie. Wybaczam trochę naciągnięć i głupotek bo całość jest fantastyczna!
-
Ten serial to telenowela z wybuchami i strzałami z M16 w tle, czy to źle? Dla jednych z pewnością to będzie męka, a dla innych wręcz przeciwnie - prawdziwa rozrywka. Dla mnie to takie pół na pół, trochę męki i brak logiki, zbyt dużo absurdu, a jednak oglądałam to dalej i nawet nieźle się bawiłam, choć ciarki żenady były. Zdecydowanie polecam na totalnie odmóżdżanie i niedzielkowe oglądanie,
-
-
-
Naciągany, absurdalny, ugrzeczniony, jak telenowela. Po prostu... zajebisty! Za takimi bohaterami się tęskni, takim się kibicuje! 3 sezon trochę na siłę.
-
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
-
Ciekawie zrealizowany, szkoda, że logika akcji i postępowania bohaterów wyparowuje po pierwszym sezonie i już nie wraca