Zabójczyni wychowana i wyszkolona w klasztorze zostaje wysłana w rodzinne strony z misją zlikwidowania swojego byłego narzeczonego.
- Aktorzy: Qi Shu, Chen Chang, Yun Zhou, Satoshi Tsumabuki, Nikki Hsin-Ying Hsieh i 12 więcej
- Reżyser: Hsiao-hsien Hou
- Scenarzyści: Cheng Ah, T'ien-wen Chu, Hsiao-hsien Hou, Hai-Meng Hsieh
- Premiera kinowa: 18 marca 2016
- Premiera światowa: 21 maja 2015
- Ostatnia aktywność: 1 grudnia 2024
- Dodany: 18 lipca 2016
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejWszystko, co się da - włącznie z emocjami bohaterów - wyrażane jest obrazem, kolorem, ustawieniem światła.
-
Więcej
Wizualna orgia dla zmysłów oraz poruszająca przypowieść o poszukiwaniu wyzwolenia.
-
Więcej
Jest więc przykładem jak w pozornie nieefektowny i minimalistyczny sposób stworzyć opowieść pełną rozmachu.
-
Więcej
Piękna, liryczna opowieść z efektownymi scenami walki i przepięknymi zdjęciami.
-
Więcej
Rozkojarzony europejski widz może mieć spore kłopoty z wyłowieniem zawiłości zakulisowej gry toczącej się na różnych poziomach, wysiłek w pełni się jednak opłaci.
-
Więcej
To jest coś więcej, niż solidne, orientalne kino kopane, tutaj trzeba się zgodzić. Jednak brak temperatury, mocnego kręgosłupa fabularnego i naśladowanie azjatyckich klasyków jest nieznośne.
-
Więcej
Niezwykle powolny, wyciszony i niespieszny.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Doskonały pod względem formy (świetne zdjęcia, montaż, scenografia i kostiumy), ale pod płaszczem onirycznej treści kryje się typowa baśń rodem z Chin.
-
-
Problem z niejasną fabułą intrygi. W wolnym tempie i ładnych kadrach pokazane wątpliwości zabójczyni.
-
VOD. Świetne kadry, piękne zdjęcia, niesamowity wizualnie i ze sporymi problemami narracyjnymi. ciężki do oceny.
-
Senna narracja jako podłoże dla ukazania majestatu natury i tamtejszej kultury. Piękne przywiązanie do najmniejszych detali świata przedstawionego, cudowna gra światłem. Intymne kino.
-
(9.1) WIZUALNY SPLENDOR omg. Barwy, przyroda, architektura, kompozycja - uczta dla oka. Gdybym miał wyrok śmierci wybrałbym Nie Yinniang jako kata.
-
