Amy, Carla i Kiki muszą uporać się ze świątecznymi wizytami własnych matek.
- Aktorzy: Mila Kunis, Kristen Bell, Kathryn Hahn, Christine Baranski, Susan Sarandon i 15 więcej
- Reżyserzy: Jon Lucas, Scott Moore
- Scenarzyści: Jon Lucas, Scott Moore
- Premiera kinowa: 3 listopada 2017
- Premiera światowa: 1 listopada 2017
- Dodany: 17 sierpnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nierówna, reżysersko-scenariopisarska forma sprawia, że trudno odkryć prawdziwe serce "Złych mamusiek".
-
Jestem pewien, że po seansie niejedna osoba chwyciła za telefon i zadzwoniła do swojej mamy, by z nią chwilę porozmawiać.
-
Ma swoje minusy, które sytuują ten tytuł niżej od pierwszej części serii. Kontynuuje jednak przygody świetnych bohaterek i spełnia praktycznie wszystkie role komedii, a to jest najważniejsze w tym gatunku.
-
Mają wszystko to, czego wymagam od świątecznych produkcji, w odpowiedni sposób nastrajając na zbliżającą się świąteczną gorączkę, która już za kilka tygodni czeka każdego z nas. Tegoroczny okres świąteczny rozpoczyna się w kinie nieco wcześniej niż zazwyczaj, ale jego otwarcie jest na tyle satysfakcjonujące, że po seansie zaczyna tęsknić się za świętami i z utęsknieniem odlicza się kolejne dni.
-
Dobra i przyjemna zabawa, pozbawiona żenującego humoru. Jest ciepło, rodzinnie i z polotem.
-
W porównaniu z takimi komediami jak Wszyscy moi mężczyźni, Dom wygranych czy Listy do M. 3 obraz Jona Lucasa i Scotta Moore'a potrafi rozbawić. Bohaterki mają ten anarchistyczny luz, który czasami przydałby się każdemu w zmaganiach z siermiężną rzeczywistością.
-
Przekleństwa i świntuszenie są tym razem wymuszone, pijacka zabawa głupia i niepotrzebna. Zdarzają się zabawne momenty, ale i one nie doprowadzają do salw śmiechu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Nie tak dobra jak poprzednia część, ale humor, choć jest go nieco mniej, wciąż ostry i zabawny. Świetna Christine Baranski. Recenzja: http://tiny.cc/mj5qoy
-