Historia miłości pomiędzy reżyserem Alfredem Hitchcockiem a jego żoną podczas kręcenia "Psychozy" w 1959 roku.
- Aktorzy: Anthony Hopkins, Helen Mirren, Scarlett Johansson, Danny Huston, Toni Collette i 15 więcej
- Reżyser: Sacha Gervasi
- Scenarzysta: John J. McLaughlin
- Premiera kinowa: 1 marca 2013
- Premiera DVD: 26 czerwca 2013
- Premiera światowa: 1 listopada 2012
- Ostatnia aktywność: 4 maja
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejSpodoba się głównie osobom kompletnie nie interesującym się kinem.
-
Więcej
Widzowie kinowi zależni od wizji Gervasiego mogą być znudzeni tak naiwną postacią Hitchcocka - nieporadnego, szalonego dziadziusia. Happy end to warunek konieczny w tego typu produkcjach, więc wszystkie napięcia w życiu głównego bohatera w końcu trafia szlag.
-
Więcej
Może być filmem zaskakującym dla miłośników wielkiego twórcy. Bo to w dużej mierze solidna opowieść o miłości.
-
Więcej
Dla określenia filmu w jednym słowie, najlepiej pasuje wyraz: elegancki.
-
Więcej
Psychozy w nim niewiele, ale "Hitchcock" broni się dobrą realizacją, rolami oraz ciekawym spojrzeniem na największego z mistrzów kina, który nie mógł sobie znaleźć lepszej partnerki niż Alma. Gdyby jeszcze Hopkins mógł się uśmiechać...
-
-
Recenzje użytkowników
-
-
Tak samo dobry i wciągający jak sam Hitchock. Bardzo dobry koncept ukazania największego hitu. Perfekcyjny Hopkins.
-
Strasznie zmarnowany potencjał. Mirren, jak zawsze, znakomita. Poza nią, film rozczarowuje. Hopkins przegrywa porównanie z Toby Jonesem ("The Girl" od HBO).
-
Interesujący, ale nie świetny. Uwielbiam scenę w której Anthony Hopkins „usiłuje” zabić Scarlett Johansson. Idealne ukazanie jak się tworzy kino.
-
TV. Świetna charakteryzacja i równie dobra rola Hopkinsa. Bardzo fajnie pokazany charakter Hitchcocka.
-
Dla zainteresowanych - z jakimi problemami borykal sie Hitch podczas krecenia swojego najwiekszego dziela
-
Nie tak dobry jak filmy Mistrza, ale przybliża trochę tę ciekawą postać. Ciekawostki z planu z "Psychozy", warto docenić zaangażowanie w rolę Hopkinsa.
-
