
- 100% pozytywnych
- 6 krytyków
- 98% pozytywnych
- 153 użytkowników
Imperator rozkazuje swojemu uczniowi Darthowi Vaderowi odnalezienie Luke'a Skywalkera, by zmusić go do przejścia na ciemną stronę Mocy.
- Aktorzy: Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Billy Dee Williams, Anthony Daniels i 15 więcej
- Reżyser: Irvin Kershner
- Scenariusz: Lawrence Kasdan, Leigh Brackett
- Premiera kinowa: 4 kwietnia 1997
- Premiera światowa: 17 maja 1980
- Ostatnia aktywność: 25 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Najlepsza część SW, najlepsza space opera, najlepsze wyznanie miłości w historii kina i wiele innych naj z pojedynkiem Luke - Vader i sekwencją na Dagobah.
-
Rozwija świat oraz postacie, a do tego po raz kolejny dostarcza masę frajdy. Sequel lepszy od poprzednika i najlepszy film w całej sadze.
-
Sequel, który pod wieloma względami stoi na wyższym poziomie od poprzednika, rozwija dobrze postacie i świat oraz przedstawia w satysfakcjonujący sposób nowe.
-
Wypakowana czystym dobrem przygoda w idealnych proporcjach. Najlepiej wyreżyserowana i napisana część trylogii, masa rewelacyjnych pomysłów w punkt, dalej imponujące efekty. Postać Yody mistrzostwo.
-
(9.1) 3. ulubiony film. Najlepsze Gwiezdne wojny. Mistyczno-filozoficzne nauki przegranego (anty)Mistrza Jedi Yody odświeżają umysł. Piękna, mroczna space opera
-
Bardziej mi się podobało niż IV. Przydałoby się mu więcej własnej ciekawej fabuły, która nie jest tylko podbudową pod część VI.
-
Najlepsza ze starej trylogii, nadal zachwyca świetnymi efektami i kreacjami aktorskimi.
-
-
Marsz imperialny. Najlepsza część całej sagi. Ikoniczny twist i początek w tradycji tracenia kończyn lub otrzymywania blizn.
-
-
-
-
Mój ulubiony film z uniwersum " Nie lubię piasku ". Mimo to, że film ma już swoje lata to ogląda się go emocjonująco i zachwytem jak przy pierwszym razie
-
-
Perfekcyjny scenariusz, umiejętne rozłożenie akcentów - sceny kameralne, bitewne, humorystyczne. Eksploatacja najlepszych elementów serii: roboty, gwiezdne pojedynki, romans, pojedynek z ojcem. Innowacyjne efekty specjalne. Trafiony humor.
-
Oryginalną trylogię ogląda się z niesamowitą lekkością i uśmiechem na twarzy. Piąta część całego cyklu nie boi się deformować głównej linii fabularnej.