Dwaj rycerze Jedi wyruszają z misją ocalenia planety Naboo przed inwazją wojsk Federacji Handlowej. Trafiają na pustynny glob, gdzie pomoże im mały Anakin Skywalker.
- Aktorzy: Liam Neeson, Ewan McGregor, Natalie Portman, Jake Lloyd, Ian McDiarmid i 15 więcej
- Reżyser: George Lucas
- Scenarzysta: George Lucas
- Premiera kinowa: 17 września 1999
- Ostatnia aktywność: 26 lipca
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
-
Strasznie nijaki. Co prawda kreacja świata nie jest jakaś zła, ale gorzej jest z scenariuszem, w którym fabuła toczy się dalej w wymuszony sposób, a postacie nie są interesujące. A do tego całość mocno zestarzała się i ciężko jest patrzeć z perspektywy czasu na te efekty specjalne.
-
Ofiara zbyt dużego ega i ,,nieomylności'' twórcy. Pusty festiwal przestarzałego CG oraz
marnowania całkiem niezłych pomysłów i aktorów. -
Być może jestem zbyt okrutny dla tego filmu, ale ciężko mi znaleźć jakiekolwiek inne zalety poza wyglądem Darth Maula i muzyką Williamsa. Midichloriany, cholera jasna...
-
Za dużo polityki; j*bać Jar Jara i Anakina; co tu robi Liam Neeson?; CGI zestarzało się koszmarnie, przestańcie gadać o tej polityce; Darth Maul wygląda spoko, ale jako postać jest niczym; wyścigi są spoko, walka Jedi z Maulem jest niezła, muzyka ❤️.
-
Można marudzić że CGI słabe że aktorzy grają płasko płaskie postacie że Darth Mail to postać tak spłycona że Jar jar...mi to wszystko umie wynagrodzić muzyka
-
Jestem jednym z tych creepów, którzy nieironicznie lubią ten film.
-
6.526 lipca 2019
- 1
- Skomentuj
-
-
Nie mam wielkiego żalu do tej części - to po prostu nie ten kaliber. Lekkie, durnowate KNP, które nie ma za wiele do zaoferowania i ma ulubieńca fanów- Jar Jara
-
Zbyt infantylne i przeładowane efektami ? Być może. Ale jako widowiskowa baśń z morałem spełnia swą rolę co najmniej przyzwoicie.
-
Warto tylko i wyłącznie dla "Duel of the fates"Williama i sceny pojedynku z Darthem Maulem...reszta niech pozostanie milczeniem....
-
VHS, DVD, TV, Blue-Rey. Wiele razy (zwłaszcza na VHSie). Film który kocha się pomimo wad, a nie za zalety :)
-
Nuda, nuda i tylko finałowa walka ładna i ścigacze. Dzieciak Skywalker i początek wojny z droidami. Galaktyka jeszcze się wizualnie błyszczy.
-
(5.7) Tylko dla wyścigu i walki z Darthem Maulem. Dlaczego nie zabito liderów Federacji Handlowej? Kto pozwolił 9-latkowi i Królowej brać udział w walkach?
-
Mimo wszystkich wątpliwości to ładny, plastyczny film. Recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/gwiezdne-wojny-i-mroczne-widmo-k-l-asa-lucasa-ocena-6-10
-
Powtórka. Dużo ciekawych pomysłów zmarnowanych przez wysyp kiepskiego CGI i... Jar Jara Binksa.
-
No, wszyscy wiemy jak to z tym widmem jest, 2 pkt. za nostalgię. obsadę i muzykę.
-
Pomijając wszelkie mankamenty, "Mroczne widmo" spełnia swoją najważniejszą rolę, jaką jest zachęcenie widza do głębszego wejścia w uniwersum Gwiezdnych Wojen.
-
Musiało się jakoś zacząć – doceniam. Tyle że Moczne wiadro jest tak słabe, że Liam Neeson dał się zaciukać, żeby tylko w tym nie grać.
-
Finałowa walka z Maulem i Duel Of The Fates to jedne z najlepszych rzeczy w historii SW. Otwierająca sekwencja na Saak'aku też super. I nie mam nic do Jar Jara.
-
film jednocześnie cienki jak dupa śledzia i ważny dla całokształtu Universum. fajne sekwencje są tu rzadsze niż nuda, ale Darth Maul rekompensuje wszystko
-
Cały czas mowa o senacie i federacji, #polityka przez to brakuje miejsca na przygodę i więcej tych zabawnych droidów. Końcowy pojedynek wymiata! Jar Jar <3
-
-
Poza kilkoma momentami The Phantom Menace jest wyraźnie co najwyżej średnim filmem. To część trochę odarta ze Star Warsowej aury, ale zyskuje nieco innym familijnym klimatem.
-
Ma w sobie dużo uroku i nostalgii, ale przede wszystkim kupuje dobrymi scenami walki, świetnie wykreowaną postacią Qui Gona. Pojawienie się Maula i konfrontacja z nim to absolutny top Star Wars. Szkoda, że tak dobrze już nie jest w innych aspektach... kuleje scenariusz, dialogi i aktorstwo (brak chemii między bohaterami, niewiarygodne CGI, straszne scenopisarstwo).
-
