Gangster chce się zemścić na poruczniku policji za śmierć swojego brata.
- Aktorzy: Ryan Gosling, Kristin Scott Thomas, Vithaya Pansringarm, Gordon Brown, Yayaying Rhatha Phongam i 15 więcej
- Reżyser: Nicolas Winding Refn
- Scenarzysta: Nicolas Winding Refn
- Premiera kinowa: 14 czerwca 2013
- Premiera DVD: 9 maja 2014
- Premiera światowa: 22 maja 2013
- Ostatnia aktywność: 28 grudnia 2023
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Doskonały przykład manieryzmu - film zrobiony przez reżysera, który zdążył okrzepnąć w swoim stylu i równocześnie zyskać dla niego uznanie.
-
Mi się ten film nie podobał za bardzo i nie mogę go z czystym sumieniem polecić.
-
Do mnie najnowsze dzieło Nicholasa Windinga Refna przemówiło, nie uważam go za przerost formy nad treścią.
-
Nie spełnia oczekiwań "marzących". Mówiąc kolokwialnie: miało być kolejne "Drive", a wyszło coś nierozpoznawalnego i do tego podszyte autorską megalomanią. Niby bardzo podobne tropy gatunkowe, niby formalne szaleństwo i kilka łatwo rozpoznawalnych toposów, ale jakoś nic z tego nie wynika.
-
Przestylizowany, artystowski obraz przestaje przejmować. Nawet wielkie, błękitne oczy Ryana Goslinga nie czynią jego bohatera bardziej ludzkim. Szkoda, bo oryginalność i odwaga, z jaką Refn realizuje "Tylko Bóg wybacza", dawały nadzieję na naprawdę interesujące, niesztampowe kino.
-
Poszukiwanie głębi wiedzie na manowce - ten film daje po prostu trochę zabawy. Oczywiście, jeśli kogoś śmieszy zbitka karaoke, pozytywki i gotyckich organów. A może nie? Wanna fight?
-
Kolejny przykład przerostu formy nad treścią. Owszem, wygląda to rewelacyjnie, ale scenariusz jest dziwaczny, niejasny i niezrozumiały. Może fani Refna mu wybaczą, ale mnie będzie ciężko.
-
Refn to młody reżyser z niemałym dorobkiem. W jego filmach pełno jest biblijno - mitycznych nawiązań i pytań o naturę człowieka. W tym jednak przypadku jedynym pytaniem, jakie stawia sobie podczas oglądania widz, jest pytanie, kiedy ten film się wreszcie skończy.
-
Kino totalne - podporządkowane konkretnej autorskiej wizji z taką dozą konsekwencji, z jaką filmowy Anioł Śmierci eliminuje społeczne męty z ulic Bangkoku.
-
Niezwykle trudny w odbiorze, pełen drobnych detali, które trzeba zauważyć i odpowiednio zinterpretować, by zrozumieć całą historię.