Quinn Brenner, czując, że duch matki chce się z nią skontaktować, prosi o pomoc medium Elise.
- Aktorzy: Dermot Mulroney, Stefanie Scott, Angus Sampson, Leigh Whannell, Lin Shaye i 15 więcej
- Reżyser: Leigh Whannell
- Scenarzysta: Leigh Whannell
- Premiera kinowa: 19 czerwca 2015
- Premiera DVD: 4 listopada 2015
- Premiera światowa: 28 maja 2015
- Ostatnia aktywność: 17 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Najlepsze sceny pokazano w trailerze, a widzów zostawiono ze średniakiem z niższej półki, który częściej jest śmieszny i głupkowaty niż przerażający, a na dodatek nie wnosi niczego nowego do opowieści, którą Wan nakreślił w pierwszych dwóch częściach.
-
Jest podręcznikowym przykładem tego, czego nie powinno się robić w horrorach. Wszystko tutaj jest złe i niepewne, a scenariuszowi nie pomagają nawet nieźli aktorzy czy poszczególne, trochę lepsze wątki.
-
Choć i tak z całej trylogii niezmiennie najlepsza pozostaje pierwsza część. Warto jednak dodać, że "Naznaczony 3" okazał się lepszy, czyli straszniejszy, bo nie liczę nieudanej fabuły, od "Naznaczonego 2". Szkoda tylko, że ta historia tak bardzo kuleje.
-
Więcej plusów niż minusów - udany debiut reżyserski Leigh Whannella, scenarzysty cyklu.
-
Bardzo dobra kontynuacja, trzymająca za serce od początku do końca seansu. Fani gatunku grozy powinni być zadowoleni, okazji do podniesienia ciśnienia jest całkiem sporo, a to najważniejsze.
-
Całkiem przyzwoity horror. Nie brakuje tutaj tanich zagrywek w postaci typowych dla takich produkcji straszaków, ale są one całkiem zgrabnie wplecione w fabułę i równoważą się z momentami skupiającymi się bardziej na klimacie i poczuciu zagrożenia.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Rozdział 3 jest to film mocno przeciętny.O ile nadal ciekawie gdzieś rozwija się całe to uniwersum,tak twórcy naprawdę w mocno patologiczny wręcz sposób do tego podchodzą.Zacznę od tego,że zrobienie Elise pomostem do poszczególnych części jest szalenie ciekawe.Niestety scenariuszowo jest to tak średnie,kwestie które czasem są wypowiadane brzmią jakby wystawiano w szkolnych teatrzyku scenkę rodzajową.Reszta postaci jest wybitnie płaska i mało angażująca.Ale zobaczmy więc co będzie dalej...
-