
Z dala od cywilzacji wychowywana w samowystarczalnej społeczności Selah jest córką Pasterza. Gdy ma zostać kolejną jego żoną, zaczyna doświadczać przerażających wizji i kwestionować nauki przywódcy.
- Aktorzy: Raffey Cassidy, Michiel Huisman, Denise Gough, Eve Connolly, Kelly Campbell i 6 więcej
- Reżyser: Małgorzata Szumowska
- Scenarzysta: C.S. McMullen
- Premiera światowa: 6 września 2019
- Ostatnia aktywność: 26 listopada 2024
- Dodany: 8 września 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
To kolejny przykład produkcji, gdzie przepiękne kadry, nie są w stanie przykryć koszmarnego scenariusza.
-
Skrzyżowanie "Midsommar" z "Opowieścią podręcznej", nihilistyczne spojrzenie na patriarchalną dominację i toksyczną męskość, która zatruwa sens istnienia obu, tak naprawdę, płci. Szumowska podejmuje temat męskiego uprzywilejowania i fantazji o bezwzględnej uległości kobiet, w finale pozwala na szczęście zawalczyć jagniętom o swoje. Film jest wyrafinowany formalne, zwraca uwagę za sprawą trików operatorskich, a jego strunowa ścieżka dźwiękowa, choć minimalistyczna, ma potężną siłę oddziaływania.
-
731 maja 2020 [2]
- 1
- Skomentuj
-
-
Coś, co przypuszczalnie miało działać na korzyść produkcji, ostatecznie obróciło się przeciwko niej. "Córka boga" zbyt dużo kwestii przemilcza, nie pozwalając nam przy tym na właściwą identyfikację lub też sympatię do postaci. Z drugiej strony, jeśli film Szumowskiej podejmuje z nami dialog, robi to w sposób okropnie niechlujny i oczywisty.
-
Można więc uznać, że "Córka boga" to film spełniony, daleki od pięknych katastrof, będących często udziałem produkcji z wielkimi ambicjami, które spaliły na panewce. Może niektórych ten minimalizm aspiracji nie przekonuje lub nie przekona - ale niekiedy lepiej chcieć mało, a zrobić to dobrze, niż próbować osiągnąć zbyt dużo i w efekcie zagubić się we własnych dążeniach.
-
Scenariusz "Córki boga" uszyty został z klisz popularnych narracji o sektach, co samo w sobie nie jest jakąś wielką wadą. Chodzi przecież o to, aby Szumowska i Englert namalowali coś po swojemu, uzupełnili białe plamy feministycznej baśni.
-
Chciałbym coś powiedzieć dobrego o "Córce Boga", jednak poza pięknymi zdjęciami oraz główną rolą żeńską nie ma tutaj absolutnie nic. Pretensjonalny, płytki, przewidywalny i kurewsko nudna opowieść o wyzwalaniu się kobiet z jarzma niewoli męskiej. Jeden z najgorszych filmów tego roku.
-
Całkiem bezbarwna opowieść o dorastaniu, której brakuje oryginalnego komentarza i większej werwy.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Naprawdę ciężki do oceny film. Samej fabuły by wystarczyło na jakieś pół godziny, a feministyczny wydźwięk może wielu odstraszyć. Ale jestem ogromnie zaskoczony samym językiem filmu Szumowskiej (to jej pierwszy film jaki obejrzałem), która wraz z polskim operatorem przede wszystkim hipnotyzuje pięknymi obrazami i onirycznymi wizjami. No i jest to kolejny dramat psychologiczny reklamowany jako thriller/horror...