Młody dziennikarz Gareth Jones zyskał sławę, pisząc artykuł o swoim spotkaniu z Adolfem Hitlerem, zaraz po przejęciu przez niego władzy w 1933 roku. Teraz ambitny Walijczyk przymierza się do kolejnego wielkiego tematu - gwałtownej modernizacji Związku Radzieckiego. Chcąc gruntownie zbadać sprawę, reporter decyduje się na podróż do Moskwy, aby przeprowadzić wywiad ze Stalinem.
- Aktorzy: James Norton, Vanessa Kirby, Peter Sarsgaard, Joseph Mawle, Kenneth Cranham i 15 więcej
- Reżyser: Agnieszka Holland
- Scenarzysta: Andrea Serdaru-Barbul
- Premiera kinowa: 25 października 2019
- Premiera DVD: 27 lutego 2020
- Premiera światowa: 10 lutego 2019
- Ostatnia aktywność: 30 listopada 2024
- Dodany: 14 lutego 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Reżyserka "Pokotu" pokazuje klasę, wraca do formy i unika politycznej polemiki. To film na światowym poziomie, do którego będzie chciało się wracać, by spokojnie zagłębić się w opowiadane niuanse.
-
Agnieszka Holland stawia zresztą raczej na heroizm skromny, w ludzkiej skali. "Obywatel Jones" to film o tym, że zwykły szary obywatel jest czasem wart więcej niż jakiś tam samozwańczy nadczłowiek.
-
Scenarzystka Andrea Chalupa wykonała tytaniczną pracę, by w jak najbardziej klarowny sposób opowiedzieć historię Garetha Jonesa i zdemaskować tych, którzy dostali i wykonali zadanie zniszczenia skromnego bohatera. Obywatel Jones staje się symbolem niezależnych dziennikarzy - bezradnych wobec brutalnych metod, świadomych, że wolność w mediach należy do ich właścicieli, ale nieustępliwych. Narzekacie czasem, że najciekawsze w kinie są czarne charaktery? Dajcie szansę Garethowi.
-
Kwintesencja sowieckiego koszmaru. Najlepszy od lat film Holland.
-
Holland łączy orwellowską alegorię z thrillerem politycznym. Klasycznym w formie i narracji, może aż nazbyt poprawnym - w każdym razie solidnym, a w kluczowych momentach odpowiednio sugestywnym.
-
"Obywatel Jones" takim ruchomym pomnikiem już jest. W najlepszym tego słowa znaczeniu. Pomnikiem zagłodzonego narodu i jednocześnie upamiętnieniem rzetelnego dziennikarstwa, za które trzeba zapłacić najwyższą cenę.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Historii Garetha Jonesa brakuje odwagi. Segmenty w USA i UK wyglądają, jakby były żywcem wzięte z "Mostu szpiegów". Wszystko ratuje rozdział na Ukrainie, który wstrząsa, ale wciąż trudno mówić o totalnym wbiciu w fotel i wielkim napięciu, ponieważ do czasu podróży Jonesa jesteśmy już jakąś godzinę emocjonalnie poza filmem.
-