Halina Jasonek
Krytyk-
Tamerowi El Saidowi udało się uchwycić napięcie, niepewność i nastrój schyłkowości, panujący w przedrewolucyjnym Kairze. Reżyser stworzył filmowe epitafium, w którym Kair bywa piękny, ale i koszmarny.
-
Niezwykle wyrafinowany estetycznie. Wysmakowane zdjęcia bujnej zieleni, sugestywne dźwięki - szum liści, śpiew ptaków i sprawny montaż wtłaczają widza w sam środek tej pięknej, ale śmiertelnie niebezpiecznej dżungli.
-
Reżyser "Awarii" odważnie przekracza horyzonty kina, tworząc trudny, ale dość sugestywny film. Niestety to "słuchowisko" dość szybko staje się nużące, a wielu widzów nie było w stanie go wytrzymać, o czym świadczyła dość szybko pustoszejąca sala podczas nowohoryzontowej projekcji.
-
Mimo bardzo ograniczonych środków, Kirchhoff stworzył nienachalnie zabawny, błyskotliwy i intrygujący komediodramat, którego główną siłą jest szczerość.
-
Interesujący eksperyment, w którym fabuła miesza się z dokumentem.
-
Bezpretensjonalnie szczery, który daje widzowi poczucie uczestnictwa w nocnych eksploracjach i dopuszcza ich do tych ulotnych, intymnych momentów, dzielonych zwykle tylko przez przyjaciół i zakochanych.
-
-
-
-
Nazywanie "Samby" komedią romantyczną jest dość zwodnicze, jednak mimo wszystko z seansu wyjdziemy pokrzepieni i rozbawieni.