-
Efekt końcowy jest zadowalający. Momentami nawet bardzo. To prawda, kinowy "Jeż Jerzy" mógłby być lepszy. A także bardziej zjadliwy i politycznie niepoprawny, bo tego też trochę zabrakło. Niemniej to wciąż dobra produkcja i również udana adaptacja komiksu.
-
Zadowoleni będą także fani DC Comics, bo choć ten gigant na rynku opowieści obrazkowych niezbyt dobrze radzi sobie na dużym ekranie, to jego filmy animowane pozostawiają pozytywne wrażanie, a przy okazji tworzą rozbudowany, ciekawy świat. warto go poznać i przekonać się co ma do zaoferowania. Szczególnie, że każdy czytelnik komiksowych pierwowzorów z pewnością znajdzie tutaj coś dla siebie.
-
Warto jest mu się przyjrzeć i przekonać się, że to, co najciekawsze w ekranizacjach komiksów DC wcale nie dzieje się na kinowych ekranach.
-
-
W skrócie: dla miłośników kina SF lat 80. to film, który absolutnie powinni zobaczyć. Co prawda zrobiłby o wiele większe wrażenie, gdyby nakręcić go w stylu tamtych obrazów i na dodatek z efektami udającymi ówczesne, ale i tak efekt końcowy jest bardzo udany, więc z czystym sercem polecam bardzo gorąco.
-
Wszystko to składa się na lekki i przyjemny w odbiorze film rozrywkowy. Bez głębi, bez ambicji, ale udany i klimatyczny.
-
Co ważne, produkcja nie nuży, twórcy nie przedłużają całości i choć czasem mogłoby dziać się więcej i w bardziej spektakularny sposób, a i zabrakło nieco inwencji, ja z całości jestem zadowolony o wiele bardziej niż z kiepskich filmów z Angeliną Jolie.