Pikantna komedia o erotycznych fantazjach, niezaspokojonych pragnieniach i szalonych pomysłach na okiełznanie nudy w łóżku.
- Aktorzy: Mélissa Désormeaux-Poulin, Martin Matte, Romane Martins, Bénédicte Décary, Geneviève Schmidt i 15 więcej
- Reżyser: Nicolas Monette
- Scenarzysta: Benoît Pelletier
- Premiera kinowa: 1 czerwca 2018
- Premiera światowa: 20 grudnia 2017
- Dodany: 10 maja 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Jedynym minusem komedii jest to, że w pewnym momencie jej fabuła nieco się rozwleka - w końcu jak długo można ciągnąć jedną historię, w której w zasadzie nie ma rozwiniętych żadnych wątków pobocznych. Przez to w pewnym momencie niektórzy widzowie mogą poczuć się znudzeni. Jednak w ostatecznym rozrachunku "A może by tak trójkącik" to film, który warty jest wybrania się do kina.
-
Dość konwencjonalny, acz całkiem miły film, niestety zbyt wolno nabierający tempa.
-
Produkcja niespecjalnie oryginalna, ale całkowicie świadoma bycia kinem środka.
-
"Ogląda się" całkiem nieźle, nie urąga widzowskiej inteligencji i miejscami faktycznie bawi.
-
Szkoda po prostu Waszego cennego czasu na tę produkcję.
-
W zabawny sposób siłuje się z problemem wypalonego związku, wewnętrznym kryzysem i fantazją przeżycia erotycznej przygody. Dostarcza sporo okazji do śmiechu i zachęca do szczerego przyjrzenia się samym sobie.
-
Niezobowiązująca komedia, która bawi niewymagającym żartem sytuacyjnym, a także próbuje pokazać "coś więcej".
-