Żyjący w ubóstwie sierota Pip niespodziewanie otrzymuje od tajemniczego darczyńcy olbrzymią fortunę. Pieniądze pozwalają mu na całkowitą zmianę życia - teraz Pip jest bogatym londyńczykiem. Swoją nową pozycję wykorzystuje, by pozyskać względy pięknej arystokratki Estelli, w której potajemnie kochał się od dziecka. Jednak szokująca tajemnica, kryjąca się za bogactwem Pipa, raz jeszcze odmieni jego losy, a także wszystkich, którzy są mu bliscy...
- Aktorzy: Jeremy Irvine, Helena Bonham Carter, Ralph Fiennes, Holliday Grainger, Robbie Coltrane i 15 więcej
- Reżyser: Mike Newell
- Scenarzysta: David Nicholls
- Premiera kinowa: 7 czerwca 2013
- Premiera światowa: 11 września 2012
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Jeżeli jednak przymknie się na tego typu usterki oko, można w pełni cieszyć się prawdopodobnie najlepszą ekranizacją "Wielkich nadziei", jaka powstała w ciągu ostatnich kilkunastu lat, której do tego, by stać się w pełni udanym filmem, zabrakło prawdopodobnie "tylko" jakiś dodatkowych 30-60 minut.
-
Bohaterów "Wielkich nadziei" dobrze się ogląda w znakomitych zdjęciach Johna Mathiesona, robi też wrażenie modny dziś w kinie nader realistyczny sposób przedstawiania dawnej rzeczywistości, w tym przypadku XIX-wiecznego Londynu.
-
"Wielkie nadzieje" to film słaby - nie tylko jako ekranizacja porywającej powieści Anglika, ale w każdej kategorii.
-
"Wielkie nadzieje" są jak pospolity mebel ze strychu, który usiłuje uchodzić za wartościowy antyk.
-
Newell nie poniósł tutaj porażki, ale spektakularnym sukcesem też ten film nie jest. "Wielkie nadzieje" są solidnym rzemiosłem, tylko i wyłącznie.
-
"Wielkie nadzieje" budzą mieszane uczucia. Są nieco powierzchowne, wydają się muskać powierzchnię powieści Dickensa. Z drugiej strony zawierają wszystkie jej ważne elementy. Poza tym rzecz po prostu dobrze się ogląda.