Augusto Pinochet jest gotowym na śmierć wampirem, ale krążące wokół niego sępy nie pozwolą mu odejść bez jeszcze jednego dziabnięcia.
- Aktorzy: Jaime Vadell, Gloria Münchmeyer, Alfredo Castro, Paula Luchsinger, Stella Gonet i 15 więcej
- Reżyser: Pablo Larraín
- Scenarzyści: Pablo Larraín, Guillermo Calderón
- Premiera światowa: 31 sierpnia 2023
- Ostatnia aktywność: 1 marca
- Dodany: 12 września 2023
-
Teatr absurdu i wisielczego humoru odgrywają chilijscy aktorzy, którzy dobrze umościli się w niewygodnej konwencji.
-
Może to i film politycznie ciekawy, groźny, może nawet ważny - nie jest to w stanie skompensować poczucia pustki między dynamicznym początkiem a zaskakującym zakończeniem. Film udowadnia, że nie każdą atrakcyjną ideę można przekuć na pełen metraż.
-
Absolutnie szalona, ale i bardzo gorzka komedia, będąca rozliczeniem się z mroczną przeszłością Chile. Larrain ubiera w gatunkowy sztafaż horroru, polewając to groteską i absurdem, jednak to wszystko skrywa bardzo poważne ostrzeżenie przed władzą absolutną. Bez względu na to, czy nosi mundur czy habit.
-
Polecam gorąco przekonać się na własnej skórze, czy zęby Pinocheta faktycznie były ostre, czy może jednak stępione. Jedno jest pewne, a mianowicie prędzej czy później, w ten czy inny sposób, wampirzy dyktator Was ugryzie.
-
Larraín w swoim filmie bardzo zgrabnie łączy wiele gatunków prezentując nam kino wysmakowane pod względem formy. To produkcja polityczno-społeczna oblana sosem satyry, czarnej komedii, a także grozy.
-
Ostatnie lata, pełne wstrząsów, przemian i wybuchów ulicznych protestów ostro tłumionych przez uzbrojone po zęby oddziały, przyniosły tryumf wyborczy nad skostniałymi układami i poważną debatę nad odjuntowaniem państwa. Zarówno pozostawiająca wiele do życzenia prezydentura Borica, jak i nierówny, acz zabawny Hrabia nie mają może mocy osinowego kołka, ale przynajmniej piekącą oczy czosnkową woń.
-
O Hrabim można powiedzieć wiele, ale z pewnością nie sposób odmówić mu odwagi. To komedia oparta na rewelacyjnym koncepcie, której udaje się to, co zupełnie nie wyszło choćby w niemieckim On wrócił. To nieszablonowa próba opowiedzenia o przerażającej postaci historycznej i traumie, która do teraz dotyka Chile w humorystyczny sposób.
-
To, co stanowi o sile filmu Larraína, jest jednocześnie jego słabością. Z uwagi na to, że mamy do czynienia z postaciami, które są dość obrzydliwe zarówno w wyznawanych przez siebie poglądach, jak i dokonanych czynach, ciężko jest przejąć się ich losami.