Serwis w nowej odsłonie. Największa aktualizacja w historii serwisu. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
? 10.0 0.0 0
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
6.3
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Przyzwyczajony przez lata przytłaczającej rutyny biurowej do życia w cieniu człowiek o jedenastej godzinie podejmuje najwyższy wysiłek, by swoją nudną egzystencję zamienić w coś wspaniałego.

  • Recenzje popularnych użytkowników

    • To bardzo poetycki film.Zarówno w formie jak i treści.Każdy monolog,dialog wypowiadany jest z niezwykłą precyzją i akcentowany tam gdzie powinien.Czuć gdzieś ten ukłon w stronę Kurosawy.Ten film pod względem wizualnym jest przepiękny-świetnie ukazane są lata 50,ta etyka i klasa zawodowa i prywatna.Ale to film przede wszystkim o życiu i jego przemijaniu,to jak ciężko czasem egzystować w ramach które gruntuje Nam społeczeństwo.Bill Nighy jest w swojej powściągliwości niesamowicie elektryzujący.

    • Wstrzymam się z oceną do czasu jak zobaczę oryginał Kurosawy. Ale generalnie nie bawiłem się źle, a Nighy zagrał absolutnie świetnie.

    • Urzekająca przemiana, w której widz szuka własnych życiowych odniesień. Łapie się z łatwością tę nostalgię. Jest to wszystko dojmujące i jednocześnie w jakiś sposób krzepiące. To też wytworny stylistycznie film z jedną z najlepszych ról Nighy'ego w karierze.

  • Najlepsze recenzje użytkowników

    • To bardzo poetycki film.Zarówno w formie jak i treści.Każdy monolog,dialog wypowiadany jest z niezwykłą precyzją i akcentowany tam gdzie powinien.Czuć gdzieś ten ukłon w stronę Kurosawy.Ten film pod względem wizualnym jest przepiękny-świetnie ukazane są lata 50,ta etyka i klasa zawodowa i prywatna.Ale to film przede wszystkim o życiu i jego przemijaniu,to jak ciężko czasem egzystować w ramach które gruntuje Nam społeczeństwo.Bill Nighy jest w swojej powściągliwości niesamowicie elektryzujący.

    • Wstrzymam się z oceną do czasu jak zobaczę oryginał Kurosawy. Ale generalnie nie bawiłem się źle, a Nighy zagrał absolutnie świetnie.

  • Nowe recenzje użytkowników

    • Urzekająca przemiana, w której widz szuka własnych życiowych odniesień. Łapie się z łatwością tę nostalgię. Jest to wszystko dojmujące i jednocześnie w jakiś sposób krzepiące. To też wytworny stylistycznie film z jedną z najlepszych ról Nighy'ego w karierze.

    • To bardzo poetycki film.Zarówno w formie jak i treści.Każdy monolog,dialog wypowiadany jest z niezwykłą precyzją i akcentowany tam gdzie powinien.Czuć gdzieś ten ukłon w stronę Kurosawy.Ten film pod względem wizualnym jest przepiękny-świetnie ukazane są lata 50,ta etyka i klasa zawodowa i prywatna.Ale to film przede wszystkim o życiu i jego przemijaniu,to jak ciężko czasem egzystować w ramach które gruntuje Nam społeczeństwo.Bill Nighy jest w swojej powściągliwości niesamowicie elektryzujący.

    • Wstrzymam się z oceną do czasu jak zobaczę oryginał Kurosawy. Ale generalnie nie bawiłem się źle, a Nighy zagrał absolutnie świetnie.