
Oparta na prawdziwej historii opowieść o miłości do świata i drugiego człowieka oraz o tym, że każdy zasługuje na drugą szansę. Gdy Patryk dostaje ją od ks. Jana Kaczkowskiego, nie podejrzewa nawet, jak odmieni to jego życie.
- Aktorzy: Dawid Ogrodnik, Piotr Trojan, Magdalena Czerwińska, Anna Dymna, Maria Pakulnis i 15 więcej
- Reżyser: Daniel Jaroszek
- Scenarzysta: Maciej Kraszewski
- Premiera kinowa: 23 września 2022
- Premiera światowa: 12 września 2022
- Ostatnia aktywność: 25 stycznia
- Dodany: 17 czerwca 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
Nie dziwi mnie to, że "Johnny" podoba się widowni. Bo to w zasadzie porządny feel-good movie o empatii, pełen sympatii i skromności. Jednak reżyser parę razy się potyka, zaś sama postać księdza jest w zasadzie postacią drugoplanową, skupiając się bardziej na jego podopiecznym. Czasem bywa efekciarski oraz wiele rzeczy zbyt łatwo się dzieje, niemniej próbuje być mniej oczywistym filmem biograficznym. Czuć jednak rękę debiutanta, niemniej widać potencjał w tym twórcy.
-
W obecnej formie rzecz okazuje się niespójna i powierzchowna. Dryfuje między teledyskowymi sekwencjami i biograficznymi ciekawostkami, które wspólnie tworzą przede wszystkim przyjemną dla oka laurkę. Przełyka się ją łatwo, ale emocjonalnie nie angażuje i chwilę po seansie wyparowuje z pamięci.
-
Johnny to bowiem tytuł niezależnie od poglądów, podejścia czy poziomu przełożenia tej historii na doświadczenia osobiste, praktycznie niemożliwy do niepolubienia. Taki, który spodobałby się samemu zainteresowanego, będący bardzo w duchu tego, co przekazywał swoim słowem i czynem ksiądz Jan. A jego seans powinien starczyć, żeby uświadomić sobie, jak bardzo były to wartości uniwersalne.
-
Mam jednak wrażenie, że film mógłby być lepszy. Składa się bowiem z banałów, kalek i tanich chwytów.
-
Od filmu zionie chłodną kalkulacją, matematycznie przeliczonym zamiarem wywołania u widza efektu śmiechu / płaczu / wzruszenia.
-
3.322 września 2022
-
-
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Tytułowy ksiądz jest katalizatorem procesu resocjalizacji. Dobrze się ogląda, chociaż narracja chaotyczna. Ciekawy realizacyjnie - brawa za montaż. Duży mankament to wojujący antyklerykalizm (postać arcybiskupa) - ksiądz Kaczkowski miał klasę, twórcom tego filmu jej brakuje - wolą się przypodobać lewackiej widowni.
-
727 września 2022
- 2
-
-
Jaroszek podchodzi do biografii księdza Kaczkowskiego z pewną dozą nowoczesności.Nie ukazuje nadto cierpienia i choroby księdza,lecz skupia się na narratorze tej opowieści i jego oczami ukazuję Nam hospicjum i postać Kaczkowskiego.Nie jest to wybitne dzieło,ma gdzieś wiele potknięć w linearności opowieści.Scenariusz też momentami kuleje i aż nadto chce silić się na melodramat.Jednak tym filmem jest Ogrodnik i Trojan - to oni niosą cały ciężar tej produkcji i to dla Nich warto obejrzeć ten film.
-
5.518 września 2022
- 11
- #48
-
-
Bywa skrótowo, łopatologicznie i czasem też ckliwie, ale w gruncie rzeczy to niezła historia napędzana świetnym duetem Ogrodnik-Trojan.
-
628 września 2022
- 3
-
-
Widać, że to reżyserski debiut, a tym bardziej widać, jak scenariusz zmierza po linii najmniejszego oporu, bo tak łatwiej, taniej i szybciej i to niestety mocno rozczarowuje. Trudno się jednak tym nie emocjonować, w dużej mierze to samograj i nie będę się z tym filmem kłócił (choć im dłużej rozbierać go na czynniki pierwsze, tym gorzej), bo uważam, że ostatecznie ma sporą moc pomagania.
-
526 września 2022
- 3
-
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Jaroszek podchodzi do biografii księdza Kaczkowskiego z pewną dozą nowoczesności.Nie ukazuje nadto cierpienia i choroby księdza,lecz skupia się na narratorze tej opowieści i jego oczami ukazuję Nam hospicjum i postać Kaczkowskiego.Nie jest to wybitne dzieło,ma gdzieś wiele potknięć w linearności opowieści.Scenariusz też momentami kuleje i aż nadto chce silić się na melodramat.Jednak tym filmem jest Ogrodnik i Trojan - to oni niosą cały ciężar tej produkcji i to dla Nich warto obejrzeć ten film.
-
5.518 września 2022
- 11
- #48
-
-
Bywa skrótowo, łopatologicznie i czasem też ckliwie, ale w gruncie rzeczy to niezła historia napędzana świetnym duetem Ogrodnik-Trojan.
-
628 września 2022
- 3
-
-
Widać, że to reżyserski debiut, a tym bardziej widać, jak scenariusz zmierza po linii najmniejszego oporu, bo tak łatwiej, taniej i szybciej i to niestety mocno rozczarowuje. Trudno się jednak tym nie emocjonować, w dużej mierze to samograj i nie będę się z tym filmem kłócił (choć im dłużej rozbierać go na czynniki pierwsze, tym gorzej), bo uważam, że ostatecznie ma sporą moc pomagania.
-
526 września 2022
- 3
-
-
Tytułowy ksiądz jest katalizatorem procesu resocjalizacji. Dobrze się ogląda, chociaż narracja chaotyczna. Ciekawy realizacyjnie - brawa za montaż. Duży mankament to wojujący antyklerykalizm (postać arcybiskupa) - ksiądz Kaczkowski miał klasę, twórcom tego filmu jej brakuje - wolą się przypodobać lewackiej widowni.
-
727 września 2022
- 2
-
-
Czas to coś najcenniejszego, co można dać drugiemu człowiekowi. Ja mimo widocznych minusów filmu, tak dużych jak wada wzroku księdza Jana, nie żałuję czasu spędzonego przy nim.
-
625 grudnia 2022
- 1
-
-
-
Nowe recenzje krytyków
-
Nie jest to film na pełnej petardzie, ale nagrodę publiczności zdobył. Większość osób jednak się z nim zakumplowała. Widocznie tego typu produkcje spod znaku feel good movie, mimo swej ckliwości, dłużyzn i sztampy, są ciągle potrzebne. "Johnny" chyba nie spodobałby się Kaczkowskiemu ze względu na "rozpromieniony żywot świętego", lecz wstrzykuje pewną dawkę pozytywnej energii.
-
W obecnej formie rzecz okazuje się niespójna i powierzchowna. Dryfuje między teledyskowymi sekwencjami i biograficznymi ciekawostkami, które wspólnie tworzą przede wszystkim przyjemną dla oka laurkę. Przełyka się ją łatwo, ale emocjonalnie nie angażuje i chwilę po seansie wyparowuje z pamięci.
-
Mam jednak wrażenie, że film mógłby być lepszy. Składa się bowiem z banałów, kalek i tanich chwytów.
-
Nie dziwi mnie to, że "Johnny" podoba się widowni. Bo to w zasadzie porządny feel-good movie o empatii, pełen sympatii i skromności. Jednak reżyser parę razy się potyka, zaś sama postać księdza jest w zasadzie postacią drugoplanową, skupiając się bardziej na jego podopiecznym. Czasem bywa efekciarski oraz wiele rzeczy zbyt łatwo się dzieje, niemniej próbuje być mniej oczywistym filmem biograficznym. Czuć jednak rękę debiutanta, niemniej widać potencjał w tym twórcy.
-
Wygrywa przede wszystkim ludzką historią i sposobem w jaki generuje w widzu pokłady emocji - płaczemy ze śmiechu, aby za chwilę uronić łzę wzruszenia.
-
-
Nowe recenzje użytkowników
-
Czas to coś najcenniejszego, co można dać drugiemu człowiekowi. Ja mimo widocznych minusów filmu, tak dużych jak wada wzroku księdza Jana, nie żałuję czasu spędzonego przy nim.
-
625 grudnia 2022
- 1
-
-
Bywa skrótowo, łopatologicznie i czasem też ckliwie, ale w gruncie rzeczy to niezła historia napędzana świetnym duetem Ogrodnik-Trojan.
-
628 września 2022
- 3
-
-
Tytułowy ksiądz jest katalizatorem procesu resocjalizacji. Dobrze się ogląda, chociaż narracja chaotyczna. Ciekawy realizacyjnie - brawa za montaż. Duży mankament to wojujący antyklerykalizm (postać arcybiskupa) - ksiądz Kaczkowski miał klasę, twórcom tego filmu jej brakuje - wolą się przypodobać lewackiej widowni.
-
727 września 2022
- 2
-
-
Widać, że to reżyserski debiut, a tym bardziej widać, jak scenariusz zmierza po linii najmniejszego oporu, bo tak łatwiej, taniej i szybciej i to niestety mocno rozczarowuje. Trudno się jednak tym nie emocjonować, w dużej mierze to samograj i nie będę się z tym filmem kłócił (choć im dłużej rozbierać go na czynniki pierwsze, tym gorzej), bo uważam, że ostatecznie ma sporą moc pomagania.
-
526 września 2022
- 3
-
-