Bohaterki kultowych portretów Helmuta Newtona nareszcie mają możliwość, aby przedstawić własną interpretację życia i twórczości tego kontrowersyjnego artysty.
- Aktorzy: Charlotte Rampling, Isabella Rossellini, Catherine Deneuve, Grace Jones, Claudia Schiffer i 4 więcej
- Reżyser: Gero von Boehm
- Scenarzysta: Gero von Boehm
- Premiera kinowa: 12 lutego 2021
- Premiera DVD: 15 lipca 2021
- Premiera światowa: 15 kwietnia 2020
- Dodany: 14 sierpnia 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Skupia się na samej esencji twórczości Helmuta Newtona, dość szczegółowo ją omawia i daje doskonałą okazję by poznać ją na wielkim ekranie, o ile uda nam się obejrzeć dokument w kinie. Życiorys artysty przedstawiono dość skrótowo, uwypuklając wątki, które miały istotny wpływ na jego prace. "Piękno i bestia" jest zatem pełnym podziwu i estymy portretem wpływowego artysty. Podczas seansu piękna z pewnością nie zabraknie.
-
Nie da się ukryć, że film jest bardzo serdecznie nastawiony do swojego obiektu i ani myśli dogrzebywać się jakiś ewentualnych konfliktów i kontrowersji w jego prywatnym życiu. Ogląda się to świetnie, nawet jak nie ma się pojęcia o fotografii czy modzie. Po prostu Newton był tak ciekawym człowiekiem, że bez trudu przykuwa naszą uwagę. Ja Newtona z dokumentu bardzo polubiłam. Na ile rzeczywiście przypomina on tego prawdziwego, to już inna sprawa.
-
Dużo tu anegdot i mocnych wątków. Ale wszystkie te elementy spaja, w pewnym sensie najsilniejsza bohaterka tej historii, żona fotografa, June Newton, bez której rozmawialibyśmy dziś o innym Helmucie. Tworzącym niepodobną do tej, którą poznaliśmy sztukę, bo pozbawionym miłości.
-
Jest filmem skierowanym nie tylko do miłośników mody oraz sztuki, ale do wszystkich, którzy posiadają otwarty umysł i nie boją się przełamywania stereotypów. To pozycja absolutnie obowiązkowa w filmotece każdego fotografa, stanowi bowiem doskonały dziewięćdziesięciominutowy kurs sztuki zawodu. Od dotarcia do "wnętrza" modela, przez skomponowanie kadru i opowiedzenie konkretnej historii aż do finalnego, wizualnego efektu.
-
Jest poprawną opowieścią, która nie przełamuje żadnego stylu opowiadania. Materiały archiwalne przeplatają się z "gadającymi głowami". I choć sam film nie jest tak transgresyjny czy postępowy jak Newton, trzeba przyznać, że dość umiejętnie gra na nostalgii i skutecznie porusza.
-
Mógłby posłużyć za klamrę spinającą drogę życiową i wywrotową twórczość słynnego fotografa, a przede wszystkim to, jak na przestrzeni lat była ona przez świat postrzegana.
-
Recenzje użytkowników