
- 88% pozytywnych
- 10 krytyków
- 73% pozytywnych
- 11 użytkowników
Emerytowany Sherlock Holmes wspomina swoją ostatnią sprawę, która popchnęła go do zakończenia kariery detektywa.
- Aktorzy: Ian McKellen, Laura Linney, Milo Parker, Hiroyuki Sanada, Frances de la Tour i 15 więcej
- Reżyser: Bill Condon
- Scenariusz: Bill Condon, Jeffrey Hatcher
- Premiera światowa: 8 lutego 2015
- Ostatnia aktywność: 22 stycznia
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
6.8Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
88%pozytywnych
-
10krytyków
-
10recenzji
-
8ocen
-
7pozytywnych
-
1negatywna
-
-
5.9Negatywnie oceniony przez użytkowników
-
73%pozytywnych
-
11użytkowników
-
5recenzji
-
11ocen
-
8pozytywnych
-
3negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Postać Sherlocka wykorzystano tutaj do opowiedzenia o czymś zupełnie innym niżby się mogło wydawać.
-
Fanów kryminalistyki rozczaruje, a miłośników detektywa z Baker Street może znużyć swoim tempem. Jednak nie można nie docenić próby odświeżenia znanego bohatera oraz pokazania w miarę "prawdziwego" portretu, co potrafi oczarować. Fani Holmesa na pewno go obejrzą, ale trzeba sporo cierpliwości.
-
Wszystkie zalety skupia zaś McKellen, który subtelność i charyzmę, słabość i siłę łączy w rozpierającej ekran kreacji. Nawet jeśli wizja starego Holmesa niekoniecznie was przekonuje, dla tej roli warto odsunąć obawy i z optymizmem zasiąść przed ekranem.
-
Jest dziełem jakby nieprzystającym do trendów wyznaczonych w dzisiejszej kinematografii. Ciężko spodziewać się by film zelektryzował masową widownię - nie znajdziemy tu w końcu pędzącej niczym lokomotywa akcji - otrzymujemy za to kameralną, nostalgiczną opowieść o godzeniu się z przemijaniem i przede wszystkim z samym sobą. Małe, wielkie kino.
-
Sama historia Holmesa, który niby szuka swojego dziedzica w osobie syna gosposi, a niby próbuje pozostać egotykiem, któremu niestraszne ograniczenia biologii, jest mało zajmująca. Za dużo tu scenariuszowych dłużyzn, za mało akcji i emocji.
-
To przyjemne, niespieszne kino, dobrze zagrane i sympatyczne między innymi dzięki historii małego chłopca, którego Holmes staje się przyjacielem i mentorem. Jednak wątek japoński okazuje się mało ekscytujący, zaś samo przesłanie opowieści raczej banalne.
-
Jak większość filmów Condona, "Mr. Holmes" to dobrze zrealizowany, dobrze zagrany film. W przeciwieństwie do głównego bohatera jest też niestety dość nudny. To elegancki dramat, który wprawdzie ma w sobie ciepło, ale brak mu głębi.
-
-
Recenzje użytkowników
-
-
[6-] Sherlock tracący najcenniejsze - władze umysłowe, a przy tym uniwersalna historia. Niestety, Condon nie panuje nad opowieścią, marnując ogromy potencjał.
-
Mało doceniony film,ciekawa intryga,gra aktorska i to niestety tyle,film zdecydowanie na raz
-
-
TV. Magneto daje radę! Poza tym kolejna historyjka okołokryminalna, nie odbiegająca od tych tworzonych taśmowo na potrzeby seriali detektywistycznych.
-