
Trzy przepracowane i niedoceniane matki porzucają swoje obowiązki, by doświadczyć od dawna upragnionej wolności.
- Aktorzy: Mila Kunis, Kathryn Hahn, Kristen Bell, Christina Applegate, Jada Pinkett Smith i 15 więcej
- Reżyserzy: Jon Lucas, Scott Moore
- Scenarzyści: Jon Lucas, Scott Moore
- Premiera kinowa: 5 sierpnia 2016
- Premiera DVD: 1 grudnia 2016
- Premiera światowa: 28 lipca 2016
- Ostatnia aktywność: 4 maja
- Dodany: 20 lipca 2016
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Lucas i Moore żartują dosadnie, ale trafnie.
-
Nie będę oryginalna, kiedy recenzję zakończę stwierdzeniem, że jest to film, który powinien zobaczyć każdy mężczyzna.
-
Nie ma niczego oryginalnego, fabuła jest tak wtórna jak to tylko możliwe i oparta na samych stereotypach, a jednak daje nam coś, co cenimy bardziej niż nowość i oryginalność, czyli poczucie swojskości, gładkiego przechodzenia od sceny do sceny i precyzyjnego odmierzenia porcji emocji.
-
I choć "Złe mamuśki" to wciąż lekka i prosta hollywoodzka komedia bez większych ambicji, sprawia, że przez chwilę pochylamy się nad matczyną miłością i próbujemy uchwycić jej sens.
-
Mimo że autorzy nie odkrywają Ameryki, to jednak udało im się stworzyć zabawny i rozrywkowy film, udane remedium na stres po ciężkim dniu pracy.
-
Choć humor momentami nie jest najwyższych lotów, a cała opowieść bazuje na prostym koncepcie, to jednak solidne aktorstwo i parę niezłych scen oraz mądre przesłanie sprawia, że "Złe mamuśki" mogą być udanym seansem na typowy babski wieczór.
-
Pełna śmiechu i ciekawych spostrzeżeń komedia, będąca prawdziwym hymnem pochwalnym naszych rodzicielek, skupiającym się na ukazaniu ich wkładu w nasze życie.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Słaby scenariusz. W zasadzie prawie go nie ma. W połowie filmu wpadają na jeden pomysł, ale i tak nie potrafią go wykorzystać. Jeszcze gorsze są dialogi. Słaba też jest Mila Kunis. Owszem ładniutka, ale zupełnie nie pasuje do swojej matczynej roli. Albo nie pasuje, albo słabo gra. Bardzo dobrze jest natomiast w drugiej linii: Bell jest prześliczna i fajnie gra, Hahn rozkręca film, szkoda że jej nie wymyślili scenarzyści czegoś ciekawego. A prawdziwą perełką jest Applegate.
-