
Czechosłowacki zielarz oraz uzdrowiciel Jan Mikolášek był człowiekiem wielu tajemnic, a jego dokonania powodowały w latach 30., 40. i 50. XX wieku. mnóstwo pozytywnych i negatywnych emocji. Ludzie różnych klas społecznych szukali u niego remediów na swe fizyczne i mentalne problemy, głęboko wierząc, iż Mikolášek będzie w stanie postawić trafną diagnozę, wpatrując się w kolor i konsystencję przynoszonych mu próbek moczu.
- Aktorzy: Ivan Trojan, Jaroslava Pokorná, Joachim Paul Assböck, Juraj Loj, Jana Kvantíková i 15 więcej
- Reżyser: Agnieszka Holland
- Scenarzysta: Marek Epstein
- Premiera kinowa: 9 października 2020
- Premiera DVD: 24 marca 2021
- Premiera światowa: 27 lutego 2020
- Ostatnia aktywność: 22 kwietnia
- Dodany: 9 lutego 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nie jest dziełem wybitnym, ale rewelacyjnym w całej swej prostocie. Już kilka pierwszych scen skutecznie przenosi widza kilkadziesiąt lat wstecz. Ta podróż w czasie to także uczta dla zmysłów.
-
Agnieszka Holland ma szósty zmysł do znajdowania intrygujących historii rozgrywających się w trudnym kontekście historycznym w naszym regionie Europy. "Szarlatan" stanowi najlepszy na to dowód.
-
Holland zabrakło jednak konsekwencji i precyzji, przez co w "Szarlatanie" - podobnie jak w "Obywatelu Jonesie" - zamiast katartycznego przeżycia widz otrzymuje przyzwoity publicystyczny szkic z nadmiarem ledwie muśniętych wątków.
-
Nie jest filmem, który ma szansę kogokolwiek zaskoczyć, czy to w warstwie scenariuszowej, czy technicznej, to produkcja chwilami boleśnie poprawna, ale w tej poprawności godna uznania. Nie widzę innej możliwości niż to, by Holland odebrała to, co należało jej się w 2013 za Gorejący krzew i reprezentowała Czechy na Oscarach. I może niech kontynuuje ona swoją karierę właśnie za naszą południową granicą, ten klimat jej wyraźnie służy.
-
Jestem kompletnie porażony tym, ile udało się Agnieszce Holland wycisnąć z tego filmu. "Szarlatan" to mocny, udany oraz miejscami poruszający film z magnetyzującą główną rolą. Reżyserka wraca tutaj do formy i tworzy swój najlepszy film w XXI wieku. Nie spodziewałem się, że to kiedyś powiem.
-
Mimo portretowania biernego politycznie bohatera, Holland stworzyła bardzo politycznie zaangażowany film - zwłaszcza gdy ogląda go się w Polsce w roku premiery, w którym ludzie coraz częściej odwracają się także od konwencjonalnej medycyny i zapominają o tolerancji dla innych niż oni sami.
-
-
Recenzje użytkowników