Głównym bohaterem "Wenus w futrze" jest Thomas, reżyser poszukujący do swojej nowej sztuki odtwórczyni głównej roli. Wyczerpujący casting do nowego spektaklu nie przynosi rezultatu. Żadna z kandydatek nie nadaje się do roli kobiety, która zawiera umowę z mężczyzną, by uczynić z niego niewolnika. Zrezygnowany reżyser już zbiera się do wyjścia, gdy do teatru wpada Wanda. Wydaje się bezczelna, niewychowana, zdesperowana i nieprzygotowana.
- Aktorzy: Emmanuelle Seigner, Mathieu Amalric
- Reżyser: Roman Polański
- Scenarzyści: Roman Polański, David Ives
- Premiera kinowa: 8 listopada 2013
- Premiera DVD: 20 marca 2014
- Premiera światowa: 25 maja 2013
- Ostatnia aktywność: 28 grudnia 2024
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejOstatni film Romana Polańskiego nie wywołuje kontrowersji w Polsce. "Wenus w futrze" święci za to tryumfy w ojczyźnie reżysera.
-
Więcej
Przepiękny prezent zrobił Roman Polański swojej żonie, Emmanuelle Seigner. Równie piękny dał nam, widzom. Klejnocik, w którym każdy znajdzie to, co będzie chciał znaleźć.
-
Więcej
Czy na pewno wszyscy oglądaliśmy ten sam film? Czytając kolejne entuzjastyczne recenzje z "Wenus w futrze" Romana Polańskiego, zastanawiam się, co ze mną jest nie tak, skoro pomimo najszczerszych chęci nie dostrzegam w filmie wspaniałości, o których rozpisują się koledzy.
-
Więcej
Polański nie brata się bowiem z psychoanalizą, nie próbuje też wchodzić w dialog z nurtem queerowym. W "Wenus w futrze" dokonuje syntezy swoich poglądów na temat relacji-damsko męskich, ubierając je w postać żartobliwego manifestu o zniewoleniu płcią - w ten sposób dystansuje się od swoich poprzednich dzieł.
-
Recenzje użytkowników
-
Bardzo dobra Seigner. Teatralność nie przeszkadza szczególnie że to adaptacja. Inteligentne dialogi do różnorodnej interpretacji. Ciekawe odwrócenie ról. Ale nie porwał mnie.
-
"Rzeź" nie była przekonująca, a tu Polański zrobił z teatru wielkie kino. Feminizm wydaje się być trochę ciężki, ale inscenizacja jest wspaniała.
-
-
Gdyby ktoś tak pięknie przedstawił DeSade jak Polański zrobił to z Masochem byłbym spełniony :)
-
Prawdziwe zderzenie sztuki z rzeczywistością. Przytłaczający, wręcz duszny minimalizm. Genialna Emmanuelle Seigner.
-
Mistrz ciągle w formie! Znakomity duet Seigner-Polanski.. ekhm, tzn. Amalric! bo nie mogłem uciec wrażeniu, że podglądam gry małżeńskie Romka i Emmanuelle ;)
-
