
Bela, była funkcjonariuszka policji, dostaje od ABW zadanie rozpracowania szajki przestępczej handlującej narkotykami. Aby jej misja się powiodła, musi rozpocząć współpracę z mafią.
- Aktorzy: Olga Bołądź, Agnieszka Dygant, Katarzyna Warnke, Aleksandra Popławska, Julia Wieniawa-Narkiewicz i 15 więcej
- Reżyser: Patryk Vega
- Scenarzyści: Olaf Olszewski, Patryk Vega
- Premiera kinowa: 22 lutego 2018
- Premiera DVD: 22 czerwca 2018
- Premiera światowa: 20 lutego 2018
- Ostatnia aktywność: 1 stycznia
- Dodany: 1 listopada 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Dla wielbicieli talentu Patryka Vegi Kobiety mafii mogą okazać się filmem wartym uwagi, jednak wydaje się, że mimo poprawienia niektórych elementów względem poprzedniej produkcji to wciąż bardzo słaby przejaw rodzimej kinematografii. Parafrazując Ferdynanda Lipskiego - "gówno w błyszczącym dresie".
-
"Kobiety mafii" udowadniają, że Vedze skończyły się pomysły na oryginalne kino. Fani jego twórczości nie będą zawiedzeni, ale ja, który doceniałem serialowego "Pitbulla" odczułem wyraźnie, że film od połowy nuży i nie śmieszy, w gruncie rzeczy: ani ziębi, ani grzeje.
-
Nie ma co ukrywać, że Kobiety Mafii spodobają się fanom twórczości Patryka oraz osobom, które szukają zwykłej rozrywki w kinie. Nie jest to dzieło wybitne i nawet takiego nie udaje. Po wyjściu z kina większość dialogów szybko zapomnimy. Nie zmienia to faktu, że te 2 godziny i 18 minut seansu mija przyjemnie, no może z wyjątkiem dwóch momentów, gdzie reżyser mógł skrócić ckliwe rozmowy pomiędzy jedną parą zakochanych.
-
Mimo wszystko, Kobiety mafii uważam za mniejszą katastrofę niż Botoks. To wciąż jest zbrodnia na kinematografii, dialogi i fabuła są w obu filmach równie złe, bohaterowie są tak samo odstręczający.
-
Kino rozrywkowe pełną gębą. Jest w tej opowieści potencjał, dlatego jestem ciekawy zapowiedzianej już kontynuacji.
-
Najpoważniejszy, najbardziej przemyślany i najlepszy film Vegi w jego karierze.
-
W "Kobietach mafii" dostajemy opowieść solidniejszą i spójniejszą niż poprzednie korowody barwnych anegdot Patryka Vegi - choć wciąż niepozbawioną fałszu i fabularnych luk.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Patryk Vega zagrał na nosie tym wszystkim, którzy odsądzali od czci i wiary jego poprzednie filmy. Stworzył wespół z Olafem Olszewskim (a może nawet też z mafiosami) całkiem zgrabny scenariusz, do którego owszem można się czepiać, ale nie można powiedzieć że go nie ma. W dodatku popracował nad charakterystyką postaci, dzięki czemu zarówno trzy główne bohaterki, jak i postacie drugoplanowe mają swoją głębię, przechodzą przemiany, a nawet wzruszają i wymuszają na widzu empatię.