ginger1950

Serial tak drętwy, że praktycznie nieoglądalny. Nie wyróżnia się żaden odcinek, może poza pierwszym w trakcie którego można mieć nadzieję, że jakiś pomysł na fabułę istnieje. Zirytują zarówno widza, który jest wyznawcą kultowego filmu, jak i takiego który przystąpi do oglądania „na świeżo”.

wakacje, słodycze, dentysta i piłka nożna

film byłby lepszy, bo serial niepotrzebnie rozciągnięty, ale rola Kożuchowskiej ciekawa

sentymentalna podróż do czasów dobranocek

Pomysł z połączeniem dwóch książek okazał się chybiony. Scenariusz jest irytujący dla fanów serii, niezrozumiały dla widzów, którzy nie czytali. Na plus Szyc i pozostałe męskie postacie, na minus wszystkie postacie kobiece. Największym atutem góralski klimat, ujęcia Tatr i dobra muzyka.

Szablony, uproszczenia, absurdy scenariuszowe. To wszystko prawda. Ale są też zalety: mocne zwroty akcji, wyrazistość, naturalna wulgarność dialogów i przekonujące aktorstwo. Można obejrzeć, ale tylko po zrzuceniu klapek z oczu w postaci klubowego szalika.

srebrna drużyna

idealnie oddano chaos, który doprowadził do tragedii, ale już sam okres powodzi gubi się w irytującym wątku osobistym

Pod przykrywką przeniesienia w polskie warunki amerykańskiego kryminału kryje się po raz kolejny, niesprawiedliwy i stronniczy obraz polskiego społeczeństwa.

Ładnie zrealizowane. Ale scenariuszowo słabe