- Andrzej Łucjan
- Mężczyzna
pełne recenzje wszystkich filmów dystrybuowanych w Polsce na: https://www.wodaiogien.com/film
-
Wreszcie Smarzowski znalazł tematykę, która jest nie tylko ważna i społecznie potrzebna do poruszenia, ale odpowiada jego chaotycznej, rwanej reżyserii. Turkot daje popis subtelności i odwagi — jej rola jest przejmująca, pozbawiona melodramatycznego przerysowania. Schuchardt tworzy jedną z najbardziej niepokojących kreacji w swojej karierze. Znakomita charakteryzacja Gałązki dopełnia obrazu postaci, których trudno zapomnieć.
-
Był potencjał na poruszający dramat o miłości, dorastaniu i rodzinie, ale finalnie tonie w nudzie, bezbarwności bohaterów i wymuszonych wątkach. Nawet ładne plenery i odrobina symboliki nie ratują produkcji, która po seansie pozostawia głównie frustrację i poczucie straconego czasu.
-
Widowisko, które łączy w sobie wszystko, za co miliony fanów anime pokochały „Demon Slayera”: spektakularną animację, dramatyzm, humor i bohaterów, z którymi trudno się rozstać. Choć nie brakuje fabularnych zawirowań i przesadnie długich retrospekcji, całość broni się rozmachem i emocjonalną intensywnością. Potwierdza, że japońska animacja potrafi dostarczać kinowych wrażeń na światowym poziomie – nawet jeśli czasem gubi się we własnym blasku.
-
to istnieją te skrzaty w końcu, czy nie, bo już się można pogubić...
-
Ambitnie próbuje połączyć realizm społeczny z metaforycznym kinem kobiecego doświadczenia, ale nie zawsze znajduje właściwą równowagę. Momentami intrygujące i odważne, lecz zbyt często popadające w artystyczne manieryzmy. Jeżeli warto zobaczyć – po to, by przekonać się, jak cienka bywa granica między pasją a obsesją, między walką o siebie a autodestrukcją.
-
Ten film tak pasuje do kinowej dystrybucji, jak pizza do weselnego menu. Można się zgodzić, że to film dla fanów bohaterów (jakie czasy tacy bohaterowie), ale jednak mógłby zdobyć się chociażby na zalążek własnego zdania.
-
Świadectwo niezwykłego wydarzenia wojennego. Obraz drastyczny, realistyczny, a przez to poruszający. Film bolesny, ale potrzebny. Kino głęboko poruszające, pokazujące, że śmierć nie zawsze oznacza przegraną, a ofiara jednego człowieka może ocalić wiarę w człowieczeństwo całego świata.
-
Trzeba zabić monotonię dnia. Miało być medytacją nad małą społecznością w cieniu wojny, opowieścią o zmianie, subtelnym portretem epoki. Niestety okazało się filmem, który zbyt długo kontempluje własne piękno, zapominając opowiedzieć jakąkolwiek angażującą historię.
-
Słodko-gorzka komedia romantyczna, a może wręcz dramat miłosny. Margot Robbie i Colin Farrell świetnie odnajdują się w swoich rolach. Ale na wypożyczalnie aut warto baczniej uważać.
-
Jest filmem prezentującym ciekawą i nieznaną historię z okresu wojny. Nie jest to film wybitny, ale z pewnością potrzebny – przypomina o zapomnianej bohaterce, która wyprzedziła swoje czasy. Choć niedoskonały w formie, broni się tematem, aktorstwem i ambicją, by opowiadać o historii w sposób bardziej osobisty niż podręcznikowy. Reklamę mu zrobiła jedna z sieci kin, która z absurdalnych powodów odmówiła dystrybucji.
-
Ukraińska produkcja na styku dramatu psychologicznego, podróżniczego science-fiction i katastroficznej wizji przyszłości. Nieprzypadkowo pasuje do wojennej rzeczywistości kraju produkcji. Na jednak swój wymiar uniwersalny. Ukazuje jak ważne w życiu człowieka są interakcje i kontakt z innymi ludźmi. Samotność tym jest boleśniejsza, gdy jawi się jako ostateczność.
-
Serial tak drętwy, że praktycznie nieoglądalny. Nie wyróżnia się żaden odcinek, może poza pierwszym w trakcie którego można mieć nadzieję, że jakiś pomysł na fabułę istnieje. Zirytują zarówno widza, który jest wyznawcą kultowego filmu, jak i takiego który przystąpi do oglądania „na świeżo”.
-
Powrót Pasikowskiego ze wszystkimi atutami i mankamentami jego kina
-
830 września
- 1
- Skomentuj
-
-
Rozwleczone i chaotyczne. Groteska nie zawsze służy narracji sensacyjno-terrorystycznej. DiCaprio pogubiony jak dziecko we mgle. Za to Sean Penn, może słabo rozpoznawalny, ale znakomity.
-
Ocena osiem obowiązkowa, bo lepiej się później nie zgubić w przejściu podziemnym. Ale także zasłużona. Oryginalny scenariusz oparty na klaustrofobicznym motywie przejść podziemnych. Świetna realizacja, operowanie dźwiękiem, światłem, ujęciami i muzyką, pozwala podtrzymać klimat grozy. Głębsze przesłanie antyaborcyjne akurat może się filmowi nie przysłużyć...
-
Adaptacja najbardziej w tej materii popularnego pisarza. Z umiejętnością wychodzi z problemów jakie nastręcza książkowy oryginał. Film trzyma klimat, absorbuje i zaskakuje nawet zaznajomionych z oryginałem. A King po raz kolejny okazał się prekursorem.
-
Zabawna satyra na polskie społeczeństwo. Skrojona tak, by nie urazić przeciętnego widza. To poletko dla popisu aktorskiego: Ostaszewska, Kuna, Woronowicz i Dorociński przechodzą samego siebie. Przesadą byłoby uznać za najlepszą polską komedię ostatnich miesięcy, ale z pewnością to jedna z najciekawszych pozycji w tegorocznym repertuarze.
-
Stosunkowo mało zabawna komedia romantyczno-erotyczna. No chyba, że ktoś lubi rozwody, kłótnie, zdrady. Jeżeli warto to dla zjawiskowej Dakoty Johnson.
-
uratować kota... Zabawna komedia sensacyjna, z wyrazistymi postaciami, dobrym tempem i przesympatycznym kocurem. Przenosi widza w nostalgiczny dla wielu okres lat 90. Problem w tym, że wielu widzów od takiego reżysera jak Aronofsky oczekiwało czegoś zupełnie innego. To film, który jednych rozczaruje brakiem głębszego przesłania, innych zaś ucieszy lekkością i autoironicznym podejściem do kina sensacyjnego.
-
monotonnie o porachunkach mafijnych, kino, które może przemówić do widzów akceptujących wolne, narracyjnie oszczędne historie, ale dla większości odbiorców pozostanie hermetyczne i nużące
-
Na takie scenariusze czeka współczesne kino grozy, chociaż momentami trudno utrzymać wzrok na ekranie, ciekawe pomysły montażowe, w końcówce niepotrzebny nadmiar CGI. Nie jest to film na pierwszą randkę, raczej na... ostatnią.
-
Twarde męskie wychowanie. Surowy, bezpośredni film. Pozornie kameralny, ale finalnie silny w przekazie. Ukazuje porażkę wychowawczą. Niepotrzebnie jest kwalifikowany jako głos w dyskusjach społeczno-politycznych.
-
Minimum muzyki maksimum reklamy telewizyjnej
-
Eksperyment filmowy bardzo luźno oparty na sztuce Szekspira. Film niezwykle ciężki w odbiorze, a także za długi i przekombinowany realizacyjnie
-
Klasyczne kino przyrodnicze w starym stylu, z ukazaniem codziennego życia zwierząt i oszczędną narracją. Wątpliwości budzi skrajnie negatywne nastawienie do działań człowieka.
-
prawdziwych przyjaciół poznaje się w śledztwie... Zupełnie niepotrzebne kino familijne. Nie ma tu ani humoru, który ubarwiłby seans, ani wartości edukacyjnych, które uzasadniałyby obecność filmu w repertuarze kin.
-
Niemiecki Hogwart po raz drugi. W tle teatr i miłostki
-
Film zły od pierwszej do przedostatniej sceny.
-
ładnie nakręcone sceny erotyczne, zgrabna fabuła, przekonująca i odważna Nieradkiewicz
-
-
-
Udana kontynuacja niemieckiej podróbki Harry Pottera. Kładzie nacisk na postaciach drugoplanowych, które doświadczają już bardziej dojrzałych problemów. Do tego dobrze dobrane zwierzęta.
-
za długi, ale momenty ma, szczególnie w sekwencji o rodzinie Warrenów
-
-
-
-
Austriacka kinematografia to stan umysłu...