Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

blender

Użytkownik
  • Dominik K
  • Ostatnia aktywność: 28 sierpnia
  • Dołączył: 9 czerwca 2019
  • Zacznę od tego, że naprawdę nie wiem po co powstał ten film. Ściągnięto znane nazwiska tylko po to aby box office na koniec się zgadzał.Dwójka to kalka jedynki,wszystko dzieje się praktycznie tak samo.Dodatkowe sytuacje,które są naprawdę ciekawe spłaszcza się do paru dialogów.I właśnie scenariusz tu kuleje mocno,ale co gorsza realizacyjnie to film zrobiony w pośpiechu,kompletnie niedopieszczony.Przez te wszystkie aspekty aktorzy nie mają szansy się wykazać, a potencjał był spory.Słabiutkie to!

  • Nieprzekonujący scenariusz, przesadnie przegadane sceny, mało wyszukane poczucie humoru. Tylko ciało Adria Arjona po części rekompensuje katusze z tego seansu.

    Więcej
  • Straszliwie propagandowy gniot, coś a'la "Heimkehr" z 1941 jeśli nie gorszy. Nie da się oglądać bez odruchu wymiotnego...

  • Nie wiem co mam pisać.Nie wiem,bo ja nie wiem co zobaczyłem.Może powiem ironicznie ale co dwóch braci Wachowskich to nie jedna siostra.Film jest przeciągnięty do granic możliwości,nudny,sceny akcji są tragicznej choreografii.Okropnie jest sfilmowany,slow motion to jakaś kpina.Miałem wrażenie,że etiudy ze szkół filmowych są lepiej wyreżyserowane.Wielki budżet a niektóre efekty to jakaś pomyłka.A Keanu nie tylko męczy się w świecie Matrixa,ale mnie wymęczył a Morfeusz stał się szafiarką.TRAGEDIA.