
- 88% pozytywnych
- 8 krytyków
- 60% pozytywnych
- 31 użytkowników
Trójka rodzeństwa Locke razem z matką przeprowadzają się do rodzinnego domu, Keyhouse, pełnego magicznych kluczy, które mogą być powiązane z tajemniczym morderstwem ojca. Gdy tylko rodzina zaczyna odkrywać kolejne klucze i ich unikalne moce, budzi się tajemniczy demon, który nie powstrzyma się przed ich kradzieżą. "Locke & Key" od Carltona Cuse'a i Meredith Averill jest historią o miłości, stracie i silnych więziach, które definiują rodzinę.
- Aktorzy: Darby Stanchfield, Thomas Mitchell Barnet, Coby Bird, Laysla De Oliveira, Griffin Gluck i 12 więcej
- Reżyser: Michael Morris, Vincenzo Natali, Tim Southam, Mark Tonderai, Dawn Wilkinson
- Scenariusz: Michael D. Fuller, Andres Fischer-Centeno, Vanessa Rojas, Mackenzie Dohr, Carlton Cuse i 5 więcej
- Premiera telewizyjna: 7 lutego 2020
- Ostatnia aktywność: 23 października 2020
- Dodany: 9 lutego 2020
-
Długo mógłbym pisać o tym, co mi się w Locke and Key podoba.
-
Kawał dobrej rozrywki, w którym nie brakuje momentów skłaniających widza do głębszych refleksji. Jednak nie w sposób, który odstraszy poszukiwaczy czystej akcji.
-
To trochę niewykorzystany potencjał, ale nawet to co dostaliśmy potrafi zaintrygować. Byleśmy dostali drugi sezon!
-
Nie jest to może aż tak mroczne i łapiące za gardło jak "Nawiedzony dom na wzgórzu", zaś ostatnie odcinki zrobione przez Vincenzo Natali wywołują niedosyt. Niemniej "Locke & Key" jako serial z tajemnicą i mieszanką przygody, horroru z dramatem obyczajowym potrafi dostarczyć masę frajdy.
-
Przyjemny serial młodzieżowy z elementami powieści gotyckiej, magii, kryminału i osobistych tragedii. W swojej klasie - dobry, wizualnie atrakcyjny i odpowiednio odprężający.
-
Liczę po cichu, że drugi sezon naprawi błędy pierwszego, bo wtedy moja ocena momentalnie poszybuje w górę. Tym bardziej że sama intryga została poprowadzona niezwykle interesująco.
-
Serial wielu zalet, perspektywiczny, ale niezbyt odkrywczy i momentami nieziemsko nudny.
-
Pozostaje jedynie wiara, że jeżeli dojdzie do realizacji drugiego sezonu, to scenarzyści dostaną więcej przestrzeni na podążanie własnymi ścieżkami, a nie drogami utorowanymi przez skrupulatne wyliczenia komputerów, co się może najlepiej sprzedać.