Jakub Wanat
Krytyk-
Dotknie emocjonalnie wielu widzów, w końcu opowiada o trudnym wydarzeniu dotykającym nastolatków. Jednak ja sam nie dostrzegłem w filmie Dhonta autentyczności. Było w nim więcej kalkulacji i opierania się na łatwym, eksploatującym traumę temacie. Przekonajcie się sami, czy i jak bardzo zbliżycie się do Rémiego i Léo.
-
Świetnie nada się na Midnight Screenings, także ze względu na swój momentami absurdalny ładunek komediowy. Praca w straży pożarnej jeszcze nigdy nie była sportretowana z taką frywolnością i luzem. Niczego nie można tu brać na poważnie, ale ciężko nie podziwiać filmowca, który z taką łatwością łączy krytykę współczesnych problemów społecznych z nietuzinkową formą. Jedyną wadą krótkiego czasu trwania filmu jest to, że Afonso i Alfredo nie mogą tańczyć dłużej.
-
Trzeba przyznać, że Winocour unika zbytniej sentymentalizacji i nie stosuje szantażu emocjonalnego, przy okazji przemycając wrażliwie przedstawiony i ważny społecznie wątek osób pracujących we Francji nielegalnie, a które też były uczestnikami zamachu. Z należytą godnością odtworzona została psychika bohaterów dotkniętych przez traumatyczne wydarzenie.
-
Nie da się zaprzeczyć sile rażenia filmu Portugalczyka, ale niekonwencjonalna teatralność przedstawionych zdarzeń może być dla niektórych odrzucająca.
-
Społecznie zaangażowane kino oferujące nowe spojrzenie na konflikt międzypokoleniowy i choć film Skoniecznego nie jest bez wad, nie można mu odebrać siły rażenia.
-
Z filmu wychodzimy ze słuszną pogardą wobec białych bohaterów filmu i ich uprzywilejowanego spojrzenia na życie osób innej rasy. Jednocześnie, poprzez użycie elementów pochodzących ze współczesności dość jasno prześwituje przesłanie reżysera - od XVIII wieku wcale tak wiele się nie zmieniło.